Odkrywamy znane i nieznane - Góra Kamieńska

Region Niedziela, 03 kwietnia 20223
Góra Kamieńska (zwana też często Kamieńsk) to najwyższy szczyt województwa łódzkiego, choć nie stworzyła go natura, ale człowiek. Jest to tzw. produkt uboczny działającej koło Bełchatowa, Szczercowa i Kamieńska kopalni węgla brunatnego. W zależności od źródła, wysokość góry jest liczona od 386 do 406 metrów nad poziomem morza. Zimą działa tu ośrodek narciarski, z kolei latem nie brakuje miłośników rowerów górskich. To też świetne miejsce na spacer połączony z lekką wspinaczką.
fot. kamiensk.pl fot. kamiensk.pl

Góra Kamieńska powstawała na przestrzeni wielu lat. Od 1977 roku, gdy w kopalni ruszyło wydobycie, hałda ziemi stopniowo powiększała się, aż do 1995 roku, kiedy to wzniesienie wymierzono na 386 m n.p.m. Usypywano je z tzw. nadkładu, czyli materiału usuwanego, by dostać się do pokładów węgla. Użyto w tym celu blisko 1,5 miliarda metrów sześciennych materiału, który rozsypano na powierzchni 1480 ha, bo tyle liczy sobie podstawa Góry Kamieńskiej. Całość po usypaniu została poddana rekultywacji i we współpracy z leśnikami obsadzona drzewami. Z daleka już, poza drzewami, przykuwają uwagę ustawione na niej wiatraki elektrowni wiatrowej, która w pełni działa tu od 2007 roku.

 


Zimą na północno-wschodnim zboczu góry, na przygotowanym specjalnie stoku czynny jest ośrodek narciarski, a miłośnicy nart i snowboardu mają do dyspozycji trzy trasy o zróżnicowanym stopniu trudności. Najdłuższa trasa liczy sobie 760 m długości, a wszystkie mierzą łącznie ponad 2 km. Szerokość trasy waha się od 30 do 150 m, a różnica wzniesień to 123 m. Na górę można dostać się wygodnie wyciągiem kanapowym, a pozostałe trasy oferują wyciągi talerzykowe. Nartostrada została otwarta w 2005 roku i od samego początku cieszy się nie słabnącym powodzeniem. Tym bardziej, że działa tu także tor saneczkowy o długości 391 metrów.

 


Stok jest sztucznie naśnieżany, trasy są ratrakowane, a po zmroku zabawa jest nadal możliwa dzięki sztucznemu oświetleniu. W centralnej Polsce nie ma stoku, który mógłby się równać z Górą Kamieńską długością tras, dlatego też wielu odwiedzających przyjeżdża tu z Warszawy czy Łodzi. Oszczędzając w ten sposób czas i kilometry, jakie dzielą ich od Zakopanego czy Białki Tatrzańskiej, a wrażenia pozostają te same.

 


W okresie wiosenno-letnim zbocza Góry Kamieńskiej przyciągają spacerowiczów, a także miłośników rowerów. Z myślą o posiadaczach jednośladów na zboczach góry wytyczono cztery trasy rowerowe o łącznej długości około 60 kilometrów:

 

  • czerwona o długości 18 km - najdłuższa,
  • czerwona (wariant "bis") o długości 18 km - trudna,
  • żółta o długości 12 km - trudna,
  • niebieska o długości 12 km - łatwa.

 

Po obu stronach trasy narciarskiej przygotowano także dwa tory downhillowe. To już trasy dla wymagających rowerzystów i przede wszystkim doświadczonych. Zjazd amatora może się bowiem skończyć wizytą w szpitalu. Podejmując się próby zjazdu jedną z tych tras trzeba wykazać się dużą dozą respektu i nie przeceniać swoich umiejętności.

 

fot. kamiensk.pl

 


Infrastrukturę góry uzupełniają restauracje, a także parking, który jest w stanie pomieścić do 500 samochodów.

 


A wracając jeszcze do nazwy... Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się czy jest to Góra Kamieńsk, czy też może Góra Kamieńska, podpowiadamy, że prawidłowa jest druga nazwa. Funkcjonuje oficjalnie od 1999 roku, kiedy to została przyjęta na sesji Rady Gminy, a o nadaniu oficjalnej nazwy mówi też m.in. Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 grudnia 1999 r. (Dz.U. z 1999 r. nr 112, poz. 1321).


Zainteresował temat?

4

1


Zobacz również

Komentarze (3)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Jurek ~Jurek (Gość)06.04.2022 14:34

Jeszcze zapłaczemy z kopalnia i elektrownią...

30


Nie eko oszolom ~Nie eko oszolom (Gość)03.04.2022 09:17

Wspaniały pomnik dewastacji tysięcy hektarów przez człowieka, aż po horyzont, a biorąc pod uwagę obniżenie wód gruntowych nawet poza. Nie jestem fanem wiatraków, ale jednak wolałbym te kilka tysięcy hektarów wiatraków niż hałdę, i dziurę.

48


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat