Mieszkańcy Sierosławia, którzy tego ranka przeżyli jedne z najtrudniejszych chwil w swoim życiu mówią, że przez tę miejscowość przeszła trąba powietrzna. Z dwóch domów wiatr zerwał dachy, a obecnie pomocy mieszkańcom udzielają strażacy, m.in. zabezpieczając budynki, by nie doszło do kolejnych zniszczeń.
Uszkodzona została także miejscowa remiza Ochotniczej Straży Pożarnej, a na polach można zauważyć część dobytku mieszkańców oraz fragmenty dachów. W wielu miejscach będzie trzeba również uprzątnąć połamane drzewa.
Żona się obudziła i mówi do mnie, żebym zbierał dzieci, bo chyba nam dach zerwało. Wyjrzałem przez okno, a dach był już na podwórku. Uciekliśmy do suteren, do dziadków. Wszystko trwało tylko chwilę – relacjonował ze łzami w oczach Grzegorz Patura, właściciel gospodarstwa, które bardzo ucierpiało podczas przejścia trąby powietrznej.
Gospodarstwo zostało praktycznie doszczętnie zniszczone, a właściciele starty szacują na ponad milion złotych.
To wszystko, co tutaj jest stawiał jeszcze dziadek. My ostatnio zainwestowaliśmy m. in. w dach i ogrodzenie. Cała ta praca została zniszczona w kilka sekund. Nie mamy, jak prowadzić gospodarstwa – rozkładał bezradnie ręce właściciel.
Na miejscu obraduje gminno-powiatowy sztab kryzysowy. Na miejscu są starosta Piotr Wojtysiak oraz wójt gminy Moszczenica Marceli Piekarek.
Trudna sytuacja dotyczy także miasta i gminy Wolbórz. Zerwane lub uszkodzone zostały dachy 5 domów i linia energetyczna. Druhowie OSP zabezpieczają mienie mieszkańców, trwa usuwanie skutków nawałnicy. Na miejscu z poszkodowanymi rozmawiał już burmistrz Andrzej Jaros.
AKTUALIZACJA
Jak poinformował mł. bryg. Wojciech Pawlikowski z PSP w Piotrkowie do godz. 14:30 odnotowano łączenie 95 zdarzeń. uszkodzonych zostało 17 budynków mieszkalnych i 32 budynki gospodarcze. A akcji brało udział 45 zastępów i 260 strażaków.