Zgłoszenie o zanieczyszczeniu Strawki trafiło do piotrkowskich strażników miejskich. - Będziemy ustalać co może być źródłem tego wycieku. Chodzi tu najprawdopodobniej o substancję ropopochodną - powiedział w rozmowie z naszym reporterem Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie.
Sprawą zajmują się także pracownicy Piotrkowskich Wodociągów i Kanalizacji oraz Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta w Piotrkowie.
- Jeżeli chodzi o kanalizację deszczową, zostaną odkryte włazy i będziemy analizować czy jest to zanieczyszczenie stałe, czy dostało się gdzieś do kanalizacji i na zasadzie płukania trafiło do rzeki. Ocenimy także sytuację, czy jest konieczność wezwania straży pożarnej w celu ustawienia separatorów, które będą te zanieczyszczenia zbierać - mówi Karol Szokalski, dyrektor piotrkowskiego ZDiUM.