Jak ustalili policjanci pracujący nad sprawą, do jednego z elektromarketów w Opocznie około godziny 13.00 przyszedł młody mężczyzna i ukradł z półki sklepowej radio samochodowe o wartości 150 złotych. Tę sytuację zauważył pracownik marketu, który próbował uniemożliwić sprawcy opuszczenie sklepu. - 37-latek nie reagował na wezwania pracownika do zatrzymania. Uciekając próbował jeszcze ukraść telefon komórkowy, jednak z uwagi na przymocowanie aparatu do wystawy, nie był wstanie go zabrać. Napastnik był agresywny, nie reagował na słowa pracownika sklepu, aby opróżnił kieszenie. Kiedy pracownik sklepu własnym ciałem próbował zablokować sprawcy drogę ucieczki, ten najpierw uderzył go w twarz, a następnie popchnął i przewrócił. Kiedy pracownik sklepu upadł na ziemię, sprawca uciekł. Jednak nie cieszył się długo wolnością. Powiadomieni o kradzieży opoczyńscy policjanci ruszyli na poszukiwania sprawcy. W niespełna godzinę od kradzieży rozbójniczej kryminalni ustalili i zatrzymali napastnika - mówi asp. sztab. Barbara Stępień, oficer prasowy opoczyńskiej policji.
Opocznianin usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Decyzją sądu 37-latek latek trafił na trzy miesiące do aresztu. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności.