Szykują się rekordowe mrozy. Co zrobić, gdy auto nie odpali?

Niedziela, 17 stycznia 202133
Ujemne temperatury nie wpływają dobrze na różnego rodzaju ogniwa i przenośne źródła zasilania. Na mrozie szybciej rozładowują się baterie w telefonach i samochodowe akumulatory. Zapowiadane na noc z niedzieli na poniedziałek (18.01) mrozy, sięgające w Piotrkowie -24 stopni, mogą skutecznie unieruchomić wiele pojazdów. Jak sobie z tym poradzić, by nie spóźnić się do pracy?
fot. StockSnap / pixabay.com fot. StockSnap / pixabay.com

Przy temperaturach przekraczających -20 stopni niezbędnym akcesorium mogą okazać się kable rozruchowe. Im grubsze, tym lepsze przewodzenie prądu i szansa na skrócenie czasu ładowania. Sprzedawane w marketach kable mogą wyglądać na grube, ale najważniejsza jest tu grubość miedzianej wiązki. Bardzo często w sprzedaży oferowane są cienkie kable z dużą warstwą izolacji. W przekroju mają nie więcej niż 4-5 mm warstwy przewodzącej, co powoduje też ich usztywnienie, a to utrudnia prawidłowe i stabilne podłączenie.

 

Jak przygotować się do uruchomienia samochodu "na kable"? Na początek dobrze jest oczyścić końcówki biegunowe, dodatnią i ujemną, by zwiększyć przewodzenie prądu. Ważne jest też odpowiednie podpięcie kabli między samochodami. Auto "dawcy" powinno mieć wyłączony silnik. Czerwony kabel rozruchowy podpinamy w nim do dodatniego zacisku na akumulatorze, a następnie podpinamy kabel czarny do końcówki oznaczonej jako "minus". Potem drugi koniec czerwonego kabla podpinamy zaciskiem do dodatniego bieguna niesprawnego akumulatora, a końcówkę kabla czarnego podłączamy do masy (metalowego elementu nadwozia) w niesprawnym samochodzie (lub przy dużym stopniu rozładowania bezpośrednio do "minusa" na akumulatorze). Dopiero wtedy wskazane jest uruchomienie silnika w aucie, które ma użyczyć prądu. Po kilku minutach osłabiony akumulator powinien już pozwolić na uruchomienie auta. Choć czasem będzie to możliwe dopiero po kolejnej próbie.

 

Po skutecznym uruchomieniu samochodu kable rozruchowe odpinamy w kolejności odwrotnej do tej, w jakiej je podłączaliśmy. Zdejmujemy zacisk z masy auta "biorcy", potem kabel z "plusa". Jednocześnie trzeba uważać, by nie złączyć końcówek odpiętych kabli, by nie uszkodzić akumulatora w aucie "dawcy".

 

Inną metodą na uruchomienie samochodu podczas mrozów jest wyjęcie akumulatora na noc i zabranie go do domu.

 

W Piotrkowie pomoc w uruchomieniu auta "na kable" oferuje większość taksówkarzy. W obrębie miasta taka usługa kosztuje średnio 25 zł. Poza granicami Piotrkowa, do tej ceny, taksówkarze doliczają też czasem kilka złotych za dojazd. Poratować w potrzebie mogą też strażnicy miejscy. Zrobią to bezpłatnie.


Zainteresował temat?

3

3


Zobacz również

Komentarze (33)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Ja Abbccc Ja Abbcccranga18.01.2021 20:46

film ze stycznia 2020

20


benzyniak i diesel ~benzyniak i diesel (Gość)17.01.2021 22:36

No, ale my tu gadu, gadu, a ciekawe jak elektryki odpalają przy trzydziestu stopniowym mrozie? Hola, hola, chodzi mi o to jak trzymają po nocy bateryjki? Bo do pracy te pięć km spoko, można z kopytka, ale tak nad morze, albo do Zakopca?

51


epe ~epe (Gość)18.01.2021 11:51

dobry artykuł

40


gość_skąd ich biorą. ~gość_skąd ich biorą. (Gość)17.01.2021 22:15

Wyjęcie akumulatora, to w Polonezach można było stosować. Kto to pisał?

51


gość_hjj ~gość_hjj (Gość)17.01.2021 10:13

50 zł i odpale każdemu

63


gość_erto ~gość_erto (Gość)17.01.2021 10:31

Jakie mrozy, jaka zima, dawniej było normalne że zima to - 30+ i to przez miesiąc jak nie lepiej, teraz raptem 1 noc - 20 i wielka katastrofa, tylko czekać, aż zaraz jakiś zielony obwini za taki spadek temp samochody lub coś podobnego. Fora i portale sieją strach i ferment. Jest zima i w Polsce temp - 30 stopni nie jest niczym nienormalnym więc po co te wpisy i straszenie ludzi :/

90


gość_dizlomaniak ~gość_dizlomaniak (Gość)17.01.2021 07:43

W dizlu czekamy jak zgaśnie kontrolka od świec i powtarzamy to dwa trzy razy przed odpaleniem,świece nagrzeją się po kilkukrotnym przekręceniu stacyjki i odpala bez problemu,i ważna rzecz-po odpaleniu nie gazujemy,dizel nie lubi na zimnym jak mu depczemy

71


Zawodowy elektryk ~Zawodowy elektryk (Gość)17.01.2021 17:52

Podana w artykule kolejność podłączania kabli rozruchowych jest błędna i grozi zwarciem oraz pożarem

31


gość_janek ~gość_janek (Gość)17.01.2021 08:57

Trzeba zakładać mate na okno

24


gość_guru ~gość_guru (Gość)17.01.2021 16:31

Gdzie mrozy się szykują? Na Kamczatce?

20


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat