Wiele nieruchomości po interwencji strażników zostało posprzątanych. Są jednak i takie, które uporządkowania doczekać się nie mogą, tak jak to jest w przypadku jednej z działek na ulicy Bawełnianej w Piotrkowie.
- Praktycznie odnajdujemy tutaj wszystko: worki ze śmieciami, puszki, butelki, opony, worki, ubrania - przyznaje starszy inspektor Straży Miejskiej - Konrad Pęcina.
- Do właściciela jednej z nieruchomości zostało wysłane zobowiązanie do sprzątnięcia terenu. Jeżeli tego nie zrobi zostanie ukarany mandatem wysokości 100 zł. Jeżeli to nie pomoże, sprawa zostanie skierowana do sądu - dodają strażnicy.
Podobne czynności strażnicy miejscy prowadzili także na ulicy Próchnika. Sprawa właściciela tej nieruchomości, systematycznie uchylającego się od posprzątania przed nią znalazła swój finał w sądzie. Na właściciela posesji została nałożona wysoka grzywna, bałagan jednak pozostał.