Gdy tylko paczka trafiła do piotrkowskiego aresztu, została dokładnie sprawdzona przez tamtejszych funkcjonariuszy. - Czajnik, tak jak każdy przedmiot, został prześwietlony, a następnie dokładnie obejrzany przez funkcjonariuszy. Już samo prześwietlenie wzbudziło podejrzenia, więc postanowili paczkę otworzyć i rozebrać czajnik. Wewnątrz znaleźli mikrotelefon, ukryty przy grzałce. Do telefonu dołączona była karta sim oraz przewód do ładowania. Paczka została przez nas zabezpieczona, więc mikołajkowa przesyłka nie trafi do osadzonego - mówi porucznik Cezary Jabłoński, rzecznik prasowy Aresztu Śledczego w Piotrkowie.
- Po tragedii nastolatka. Znamy wyniki kontroli doraźnej w I LO w Piotrkowie
- Inspekcja Weterynaryjna ostrzega - ogniska ptasiej grypy
- Zakończyły się prace nad przebudową trzech odcinków dróg gminnych Aleksandrowa
- Boiska Sportowe nad zalewem w Czarnocinie
- Piotrków. Areszt dla czterech paserów
- Śmiertelny wypadek w Ostrowie. Dachował samochód. Nie żyje 69-letnia pasażerka
- Zderzenie dwóch aut przed pasami w Al. Armii Krajowej
- Ponad 21 mln zł na odnowę kamienic na "starówce" w Piotrkowie
- Ferie w Mediatece – zimowa przygoda