24 sierpnia o godzinie 1.45 na ul. Zawadzkiej policjanci z patrolówki zwrócili uwagę na mercedesa vito, którego kierowca na widok radiowozu zatrzymał się na poboczu i wyłączył światła. Policjanci postanowili skontrolować pojazd. W środku byli dwaj mężczyźni w wieku 46 i 55 lat, którzy przewozili narzędzia niewiadomego pochodzenia. Ponadto 46-latek posiadał przy sobie dilerkę z 0,3 grama amfetaminy. Mężczyźni nie umieli jednoznacznie określić, skąd mają przedmioty znajdujące się w ich pojeździe, co dało policjantom podstawę do ich zatrzymania. - Następnego dnia do tomaszowskiej komendy zgłosił się mieszkaniec gminy Rzeczyca, który zawiadomił o włamaniu, do którego doszło minionej nocy na terenie jego działki letniskowej - informuje oficer prasowy komendy w Tomaszowie. - Z relacji przekazanej przez pokrzywdzonego wynikało, że z jego posesji skradziono kosiarkę i odkurzacz. Jak ustalono były to te same narzędzia, które znaleziono w pojeździe zatrzymanych mężczyzn. W wyniku przeszukania ich miejsc zamieszkania policjanci znaleźli m.in. elektronarzędzia pochodzące z włamania do nowo budowanego domu, jakie miało miejsce z 9 na 10 sierpnia.
Obu podejrzanym przedstawiono już zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat więzienia. 46-latkowi przedstawiono ponadto zarzut posiadania środków psychotropowych. Decyzją Sądu Rejonowego w Tomaszowie zostali aresztowani na 3 miesiące. Sprawa jest rozwojowa.