- Sprawa o tyle dziwna, że powtórzyła się już po raz drugi – informują strażacy z OSP Przygłów z gminy Sulejów. - Czy ktoś próbuje nas okraść? - pytają. - Identyczna sytuacja powtórzyła się 2 tygodnie temu o godz. 5 nad ranem. Wtedy sprawa przez nas zbagatelizowana, dziś budzi lekki niepokój. Syrena nie została uruchomiona przez stanowisko kierowania, więc ktoś może próbować specjalnie wywołać alarm. W jakim celu?
Sprawa jest dla druhów bardzo poważna, tym bardziej, że inne jednostki z woj. łódzkiego również zgłaszają podobne problemy. Choćby OSP Tuszyn. - W ostatnim czasie co drugi, trzeci dzień w środku nocy jesteśmy alarmowani do plamy oleju, podczas wyjazdu chłopaki widzą auta, które obserwują straż podczas wyjazdu – relacjonują ochotnicy z powiatu łódzkiego wschodniego. - Nie dalej jak dwa tygodnie temu druhowie z OSP Tuszyn-Las ostrzegali nas, że próbowano dostać się do ich remizy. Kochani, budzi to nasz wyraźny niepokój, dlatego gdybyście widzieli coś dziwnego, coś co i Was zaniepokoi, róbcie zdjęcia, nagrywajcie, przysyłajcie do nas.
Strażacy z gminy Sulejów zaznaczają, że ostatnio zostało okradzionych wiele jednostek OSP. - Osoby kręcące się pod remizą, nieznane samochody, dziwne sytuacje... Naszych mieszkańców bardzo prosimy o czujność – apelują. - W większości znacie nas i nasze pojazdy. Gdybyście zauważyli cokolwiek dziwnego lub budzącego niepokój, prosimy o kontakt z naczelnikiem jednostki (Bartłomiej Kolasiński), nr tel. 722 126 533.
Sprawa została zgłoszona na policję.