W nocy z soboty na niedzielę dwoje funkcjonariuszy z Rawy Mazowieckiej przebywało w jednym z lokali na terenie Tomaszowa. Byli świadkami sprzeczki między właścicielem i jednym z gości. Oburzony klient wyszedł, po czym z zaparkowanego opla vectry wyjął fotelik dziecięcy, którym rzucił w kierunku osób znajdujących się w ogródku przed lokalem. Następnie wsiadł do samochodu i ruszył w kierunku gości znajdujących się na zewnątrz. Widząc to policjanci zareagowali natychmiast, podbiegli do samochodu, wyciągnęli kierującego i zabrali mu kluczyki. Mężczyzna był agresywny, więc policjanci go obezwładnili. Po chwili na miejscu byli już policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego, którzy zbadali stan trzeźwości mężczyzny. Okazało się, że 31-letni tomaszowianin miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Czujność policjantów pozwoliły uniknąć tragedii. 31-latek odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?
- Jazda elektryczną hulajnogą kosztowała go łącznie 2700 zł. Wszystko przez alkohol