- Nasza jednostka została dziś zadysponowana do dwóch zdarzeń związanych z występowaniem obfitych opadów. Interweniowaliśmy na krajowej „dwunastce”, usuwając konar drzewa i na ulicy Topolowej w Przygłowie, gdzie doszło do zalania drogi – informują nas strażacy z jednostki OSP z gminy Sulejów.
Zalegający konar na drodze krajowej nr 12 w Przygłowie zauważył zarządca drogi. Konar uniemożliwiał przejazd prawym pasem w kierunku Piotrkowa. By jak najszybciej usunąć zagrożenie i przywrócić płynny ruch, zarządca poprosił o pomoc straż pożarną. - Na miejsce został zadysponowany jeden zastęp z naszej jednostki. Utrudnienia w ruchu trwały blisko 20 minut. Zalana jezdnia utrudniała przejazd – informują strażacy.
Kolejne zgłoszenie dotyczyło zalanej drogi gminnej na ulicy Topolowej w tej samej miejscowości. - Problem niedokończonej inwestycji, z którą mieszkańcy Przygłowa borykają się już od kilku lat – wyjaśniają strażacy. - Praktycznie po każdej większej ulewie dochodzi tam do zalania jezdni, która uniemożliwia ruch pieszy i utrudnia przejazd samochodem. Dziś po raz kolejny musiała tam interweniować straż pożarna. Dzięki wypompowaniu wody do rowu możliwy jest tutaj „normalny” przejazd – wyjaśniają strażacy.
Strażacy zwracają też uwagę na podobny problem z drogą w Kłudzicach. Po intensywnych opadach występuje tam stan alarmowy - zalane są rowy i częściowo jezdnia.