- Zdecydowałem się uruchomić targowisko dla części artykułów - płodów rolnych, kwiatów, warzyw czy artykułów spożywczych. Jednak to, co zaobserwowaliśmy wzbudziło w nas spory niepokój - tłumaczył wójt. Ilość osób, jaka odwiedziła targowisko okazała się olbrzymia. Kolejka aut oczekujących na wjazd wydłużyła się na 1,5 kilometra.
W najbliższy poniedziałek (11.05) targowisko zostanie wzięte pod lupę władz gminy. Jeśli mieszkańcy Gorzkowic znów zlekceważą zalecenia sanitarne i tłumnie ruszą w stronę straganów - targowisko zostanie zamknięte - podkreślił wójt Gorzkowic.