Według niej problem był już wielokrotnie zgłaszany. - Nie chodzi nam o nawierzchnię asfaltową, ale o wyrównanie terenu w taki sposób, żeby woda nie stała przed naszym domem. Teraz nie możemy wychodzić z podwórka, tylko jesteśmy zmuszeni wyjeżdżać samochodem. Sytuacja ciągle się powtarza. Już od kilku lat - mówi rozgoryczona piotrkowianka.
Mieszkańcy osiedla proszą o interwencję władz miasta. Twierdzą, że pewne ruchy były kiedyś wykonywane - jednak bezskutecznie.