Wcześniej policjanci otrzymali informację o nielegalnym poborze prądu. Na miejscu ustalono, że 36-letni piotrkowianin pobierał energię elektryczną z pominięciem głównego licznika, nie miał też podpisanej umowy na jej dostawę.
- Pomiary nielegalnego zużycia prądu pomogły w oszacowaniu strat, które wynoszą ponad 2 tys. zł na szkodę Zakładu Energetycznego. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności - informuje Ewa Drożdż z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.