Tym razem temat wywołał radny Lech Kaźmierczak. - Dlaczego właściciel tej nieruchomości nie wykonał niezbędnych zabezpieczeń na dachu, skoro bierze pieniądze za umieszczanie banerów reklamowych na froncie budynku? - pytał radny, korzystając z obecności na sali obrad przedstawiciela Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Piotrkowie.
Właściciel budynku został zobowiązany do wykonania zabezpieczenia dachu decyzją nadzoru budowlanego, decyzja z kolei to wynik ekspertyzy stanu budynku, która opracowana została już kilka lat temu. Jacek Siwocha z PINB zapewnił, że urząd „zmusi właściciela nieruchomości do wykonania prac zabezpieczających na dachu budynku”. - Dach nadal przecieka w trakcie deszczu – dodał. - Właściciel Europy cały czas pokazuje jakieś swoje wizje, mówi, że będzie robił remont, ale... na tym się kończy.
Radni podczas sesji pytali też o inne ruiny w mieście, konkluzja jednak była prosta – ani Urząd Miasta, ani nadzór budowlany nie może zmusić właścicieli sypiących się nieruchomości, aby wyremontowali lub wyburzyli budynki.