Do zdarzenia doszło w nocy 6 lutego na skrzyżowaniu ulic Pabianickiej i Włókniarzy w Bełchatowie. O godzinie 3.40 policjanci zostali poinformowani, że mogło dojść do kolizji z udziałem nietrzeźwego kierowcy. - Na miejscu mundurowi zastali stojący na chodniku samochód renault master – relacjonuje oficer prasowy komendy policji w Bełchatowie. - Auto było uszkodzone w wyniku uderzenia w drzewo. W pojeździe wystrzelona była poduszka kierowcy ze śladami krwi, jednak w środku nie było nikogo. Szukając kierowcy, funkcjonariusze ustalili, że chwilę wcześniej nietrzeźwy mężczyzna z zakrwawioną twarzą w pobliskim barze jadł kebab. Po chwili 40-latek po posiłku wrócił do auta.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu przedstawiono mu zarzuty, 40-latek przyznał się do kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i grzywna.