Zdzisław Beksiński (ur. 24 lutego 1929 w Sanoku, zamordowany 21 lutego 2005 w Warszawie) — polski malarz, rzeźbiarz, fotografik, rysownik i artysta posługujący się grafiką komputerową. Ojciec Tomasza Beksińskiego.
W 1952 roku ukończył wydział architektury na Politechnice Krakowskiej. Po studiach od 1955 przez kilka lat pracował jako stylista w studiu projektowym "Sanockiej Fabryki Autobusów" (Autosan) w Sanoku, założonej przez jego przodka Mateusza Beksińskiego. Jego syn, Tomasz, popełnił samobójstwo w 1999, a żona, Zofia, zmarła po ciężkiej chorobie.
Zdzisław Beksiński mieszkał w Sanoku 22 lata, zajmując się głównie fotografią artystyczną. Wiesław Banach, dyrektor muzeum, wspomniał, że prace te - jak uważał sam artysta - "zbyt go obnażały". Beksiński spalił je w ogrodzie, nie pozostawiając żadnej dokumentacji.
Mało kto kojarzy Beksińskiego z czarno-białymi zdjęciami. Jednak to właśnie one rozpoczęły jego drogę do wielkiej sławy. Jego fotografie przedstawiały ludzkie postacie, często w niecodziennych pozach: skulone, jakby bały się czegoś, modelki były owinięte sznurkami, deformującymi ich ciała. Robił zdjęcia piękne, estetyczne, ale zarazem brutalne. Beksiński "pastwi" się nad żywą osobą, sadystycznie deformuje ciała ludzkie. To motywy często spotykane w późniejszej twórczości artysty. Jednak to twórczość malarska, przyniosła mu pierwsze sukcesy.
Niezwykła siła wyobraźni swobodnie uzewnętrzniła się w jego obrazach. Do własnej formy wypowiedzi, stworzenia warsztatu artystycznego dochodził Beksiński żmudną, zupełnie samotną pracą bez korekt profesorów i kolegów. Beksiński otwierał się na podświadomość, nie bojąc się tego, co w niej znajdzie i z tych właśnie doświadczeń zaczęło się kształtować malarstwo "okresu fantastycznego". Utrwaliła się też wtedy technika, której artysta pozostał do końca wierny - malarstwo olejne na płycie pilśniowej. Zarzucano Beksińskiemu różnego rodzaju niekonsekwencje formalne i odejście od postimpresjonistycznej koncepcji obrazu jako płaszczyzny malarskiej zapełnionej w określonym porządku. Ład obrazów Beksińskiego miał naturę czysto psychologiczną. Dokonał też rzeczy niespotykanej: wzbudził zainteresowanie masowego odbiorcy, dość przecież obojętnego na wszelkie sprawy sztuki najnowszej. Czy sztuka Zdzisława Beksińskiego prowadzi nas ku rozpaczy, czy może daje choć odrobinę nadziei, pozostanie zawsze osobistą refleksją każdego z widzów.
Muzeum Zdzisława Beksińskiego znajduje się w Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie. Największy publiczny zbiór dzieł Beksińskiego można zobaczyć w Muzeum Historycznym w Sanoku. Natomiast najwieksza prywatna kolekcja prac tego artysty nalezy do Anny i Piotra Dmochowskich.
Beksiński został zamordowany w swoim mieszkaniu w Warszawie w wieku 76 lat, w nocy z 21 lutego 2005 na 22 lutego 2005 roku. Zabójcą okazał się syn człowieka, który od lat pracował dla artysty jako tzw. złota rączka. Morderca zadał mu siedemnaście pchnięć nożem. Motywem było odmówienie przez Beksińskiego skromnej pożyczki. Zatrzymany przez policję nazajutrz po zabójstwie sprawca skazany został w listopadzie 2006 na 25 lat więzienia. Obrońca sprawcy złożył apelację. 16 maja 2007 roku sąd utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji.
Beksiński cały swój dorobek artystyczny zapisał w testamencie sanockiemu Muzeum Historycznemu. Muzeum posiada największy zbiór dzieł artysty - około 300 obrazów, reliefów, rzeźb, rysunków i grafik, powstałych w latach 1954-2002.
źródło:>>>www.wikipedia.org
- Gorące nowości w kinie Helios
- Przed nami „Koncert Kolęd i Pastorałek” w Akademii Piotrkowskiej
- KRUKOWSKI DAY w piotrkowskiej Mediatece 800-lecia
- Grudzień tylko z nowościami w kinie Helios
- Książka na weekend – Tajemnicze zwłoki pod choinką
- Gminny Jarmark Bożonarodzeniowy w Moszczenicy
- Książka na weekend – Remigiusz Mróz kończy jeden ze swoich cykli
- Mikołajki w Kinie Helios
- Akademia Tańca Sportowego "Jaskółki" zdobyła 5 tytułów mistrzów i 10 wicemistrzów Polski w różnych stylach tańca sportowego.