- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
Gaz bez akcyzy na stacji LPG groził wybuchem
Na miejsce dojechał 47- letni właściciel stacji, który wraz ze swoim pracownikiem trafił do policyjnego aresztu. W trakcie prowadzonych czynności policjanci z Sekcji do Walki z Przestępczością Gospodarczą ustalili, że mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego od lutego bieżącego roku prowadzi działalność gospodarczą. Kiedy się zorientował , że stacja nie „przynosi” oczekiwanych zysków, zakupił aparaturę do przepompowania gazu oraz 11 kilogramowe butle. Tańszy w zakupie gaz butlowy - nie obciążony podatkiem akcyzowym, przepompowywał do głównego zbiornika na stacji i sprzedawał jako gaz do samochodów z instalacją gazową.
Nielegalnym procederem trudnił się nocami, trzy razy w tygodniu przepompowując jednorazowo około 90 butli z gazem. Za każdym razem zarabiał około 180 złotych. Policjanci szacują, że od początku swojej „działalności” właściciel przetoczył gaz z około 3 tysięcy butli. Teraz funkcjonariusze Urzędu Celnego przeprowadzają kontrolę pod kątem nielegalnego obrotu gazem i określą na jakie straty został narażony Skarb Państwa. Zatrzymani mężczyźni najprawdopodobniej odpowiedzą za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia – za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Właściciel stacji odpowie jeszcze z przepisów kodeksu karnego skarbowego. Dzisiaj o ich losie zdecyduje Prokurator Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim.