O tym, że płyty winylowe przechodzą ostatnio prawdziwy renesans chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Możemy je spotkać na każdym kroku, od pojedynczych egzemplarzy oferowanych przez sprzedawców na targach czy rynkach po setki sztuk umieszczonych na sklepowych półkach największych sieci handlowych.
Podczas drugiej odsłony Vinyl Zone, która zorganizowana została w piotrkowskim Ośrodku Działań Artystycznych w piątkowe popołudnie wybór wcale nie był mniejszy. Organizatorzy zdradzili nam, że piotrkowscy „muzykoholicy” mogli wybierać spośród 3000 płyt gramofonowych oraz około 1500 CD – Dzisiaj można nie tylko kupować, ale również sprzedawać egzemplarze ze swojej kolekcji czy po prostu się wymienić. Co istotne na naszej giełdzie mamy sprzęt, dzięki któremu przed zakupem danej płyty możemy jej posłuchać. To daje pewność, że stan naszego nabytku będzie satysfakcjonujący – powiedział nam Patryk Janus, jeden z organizatorów przedsięwzięcia.
Uczestnicy giełdy, którzy pojawili się w ODA zwracali uwagę na to, że urok płyt winylowych polega między innymi na pojawiających się w czasie słuchania charakterystycznych trzaskach. Z kolei organizatorzy nie kryli satysfakcji z frekwencji oraz zapowiedzieli, że chcieliby z Vinyl Zone wrócić do Piotrkowa w przyszłości.