Obecnie na terenie Piotrkowa funkcjonuje 13 przedszkoli samorządowych oraz 4 przedszkola niepubliczne. Wychowaniem przedszkolnym objętych jest 1919 dzieci z tego 246 uczęszcza do przedszkoli niepublicznych. Miejsc w przedszkolach ciągle jest za mało. Jeszcze kilka lat temu sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. To placówki starały się pozyskać dzieci. Między innymi z powodu braku chętnych zlikwidowano Przedszkole Samorządowe nr 13, które mieściło się przy al. 3-go Maja.
- Powodem likwidacji były postępujące zmiany demograficzne oraz małe zainteresowanie rodziców. Jednocześnie należy zaznaczyć, że budynek przedszkola znajdował się w złym stanie technicznym, a przede wszystkim niedostosowany był blok żywieniowy do wymagań Unii Europejskiej - tłumaczy kierownik Referatu Edukacji Leszek Klepiński.
Największy problem jednak mają rodzice spoza Piotrkowa, którym z różnych względów zależy, aby ich dzieci uczęszczały do miejskich przedszkoli. Wielu z nich pracuje w Piotrkowie i nie ma fizycznej możliwości odbierać po pracy dziecka z przedszkola oddalonego o kilkanaście kilometrów. Inni dbają o poziom kształcenia swoich pociech już od najmłodszych lat. Ich zdaniem gminne przedszkola znacznie różnią się od tych miejskich. Poza tym znaleźć miejsce w gminnym przedszkolu też nie jest łatwo.
- Oboje z mężem pracujemy w Piotrkowie i łatwiej jest nam zorganizować dzień po pracy dzięki temu, że córka chodzi do piotrkowskiego przedszkola. Poza tym nie rozumiem, dlaczego nie mam możliwości wyboru. Zmuszać rodziców, żeby nagle rezygnowali z przedszkola, które spełnia ich oczekiwania, które organizuje dzieciom zabawę, naukę na dobrym poziomie - to nie jest w porządku. Kiedy 3 lata temu posyłałam córkę do przedszkola, nie było takich problemów- mówi jedna z mam.
Teraz rodzice spoza miasta dowiadują się, że ich dzieci nie będą mogły uczęszczać do piotrkowskich przedszkoli, a te, które już chodzą, prawdopodobnie z powodu braku miejsc zostaną usunięte.
- Ustawa o systemie oświaty z dniem 1 września 2004 roku wprowadziła obowiązek rocznego przygotowania przedszkolnego dla dzieci 6-letnich. Zapewniono wszystkim dzieciom warunki do spełnienia tego obowiązku w przedszkolach lub oddziałach przedszkolnych zorganizowanych w szkołach podstawowych. Gmina nie ma jednak obowiązku objęcia wychowaniem przedszkolnym wszystkich dzieci w wieku 3 - 5 lat. W myśl powyższej ustawy gmina może tworzyć przedszkola, ale nie musi - tłumaczy Leszek Klepiński.
Na dzień dzisiejszy dzieci spoza terenu gminy uczęszczających do przedszkoli na terenie miasta jest 86, w tym 26 chodzi do przedszkoli niepublicznych. Gmina z tego tytułu ponosi w skali roku koszty w wysokości ok. 540.600 zł. Roczny koszt utrzymania jednego dziecka w przedszkolu samorządowym wynosi ok. 6.800zł, natomiast w przedszkolu niepublicznym stanowi kwotę 5.100zł.
- Na podstawie art. 5 ust. 5 Ustawy o systemie oświaty, zakładanie i prowadzenie publicznych przedszkoli należy do zadań własnych gminy, to znaczy, że gmina w miarę własnych możliwości tworzy taką ilość przedszkoli, aby wychowaniem przedszkolnym objąć jak największą liczbę dzieci w wieku od 3 do 6 lat (które są mieszkańcami tej gminy). W przypadku posiadania wolnych miejsc do przedszkola może być przyjęte dziecko niebędące mieszkańcem danej gminy pod warunkiem, że władze gminy, z której pochodzi dziecko, wyrażą zgodę na pokrycie kosztów pobytu dziecka w przedszkolu - mówi Leszek Klepiński.
Nie wszyscy wójtowie jednak wyrażają chęć pokrywania takich kosztów. Prezydent miasta zwrócił się do wójtów i burmistrzów gmin i miast z propozycją zawarcia stosownego porozumienia mającego na celu pokrycie kosztów pobytu dzieci z ich terenu w piotrkowskich przedszkolach. Niektórzy wyrazili zgodę na tę propozycje, inni ustosunkowali się negatywnie. W sytuacji braku zgody - dzieci spoza Piotrkowa od 1 września br. nie będą przyjmowane do przedszkoli publicznych.
- Wójt w mojej gminie powiedział, że jeśli ktoś chce posłać dziecko do Piotrkowa, to może to zrobić, ale on nie musi za to płacić. Pytanie dalsze czy pan wójt jest w stanie zapewnić przedszkole dla mojego dziecka na terenie gminy. W mojej gminie jest wprawdzie przedszkole, ale już zapełnione. Owszem, otwierają jakiś oddział opiekuńczy, który nie jest przedszkolem i nie spełnia odpowiednich norm. Tam nie ma podziału na grupy wiekowe, nie ma nauki. Nie chcę, żeby moje dziecko chodziło do takiego oddziału, bo mnie to nie satysfakcjonuje jako rodzica. To nie jest odpowiednia klasa przedszkola. Pytanie tylko (być może nie do wójta, a do ustawodawców), dlaczego na takie oddziały pieniądze są, a na refundację pobytu w normalnym przedszkolu nie.
-Poza tym jeżeli dziecko chodzi przez trzy lata do tego samego przedszkola, ma tam swoich przyjaciół, swoją panią to przeniesienie jest dla niego dużym stresem. Czy ktoś o tym pomyślał? Niektóre dzieci na takim poziomie rozwoju są bardzo wrażliwe na podobne zmiany- mówi jedna z mam.
- Dobro dziecka jest zawsze wartością nadrzędną, ale o tym pamiętać powinny władze miast i gmin, które odmówiły podpisania stosownych porozumień, pozbawiając w ten sposób swoje dzieci dostępu do przedszkoli funkcjonujących na terenie Piotrkowa Trybunalskiego - mówi kierownik Klepiński.
Niektórzy rodzice w akcie desperacji znaleźli sposób na tę trudną sytuację. Zamierzają... przemeldować dzieci do rodziny mieszkającej w Piotrkowie. Ale tu pojawia się pytanie, czy wtedy problem zniknie?
Jak władze miasta zamierzają rozwiązać problem braku miejsc? Czy swego rodzaju dyskryminacja „nie swoich” dzieci nie ma odwołania?
- W miarę możliwości corocznie tworzy się dodatkowe oddziały w przedszkolach samorządowych już istniejących. W tym roku szkolnym 2007/2008 uruchomiono dodatkowe oddziały w PS nr 1, PS nr 7 i PS nr 12. Natomiast w roku szkolnym 2008/2009 zamierza się uruchomić dodatkowe oddziały w PS nr 5 nr 11 i nr 19- wyjaśnia Leszek Klepiński.
- Betlejmskie Światło Pokoju dla piotrkowskich policjantów
- Już połowa Polaków pomaga potrzebującym w święta
- ZUS: Niemal 837 tys. informacji o przyznaniu wakacji składkowych. Kolejne w przygotowaniu
- Wigilia dla osób samotnych w SWPA "PAŁACYK"
- Tradycyjna szopka w Klasztorze oo. Bernardynów w Piotrkowie
- Potrącenie rowerzysty w Piotrkowie
- Nikodem i Maja w Piotrkowie. Aleksander i Laura w Bełchatowie
- Sześć zarzutów kradzieży dla 34-latka
- Łódzkie z rekordowym budżetem