W pobliżu nie było jednak nikogo. Funkcjonariusze sprawdzili pobliskie parkingi i ulice, zabezpieczyli noże. - Na podstawie uzyskanego rysopisu już kilkanaście minut od zdarzenia ustalili personalia wandala – informuje oficer prasowy komendy policji w Piotrkowie. - Gdy zapukali do drzwi jego mieszkania, 42-latek był zaskoczony wizytą stróżów prawa. Okazało się, że mężczyzna był pijany. Miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.
Piotrkowianin został zatrzymany w policyjnym areszcie. Twierdził, że chciał zniszczyć samochód rodziny swojej partnerki, ale... pomylił się i zniszczył przypadkowe auto. Usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.