Dramat rozegrał się po południu 18 kwietnia na jednym z tomaszowskich osiedli. We wskazane w zgłoszeniu miejsce pojechali tomaszowscy dzielnicowi. Na klatce schodowej obok mieszkania mężczyzny zastali jego sąsiadkę, która prowadziła ze staruszkiem rozmowę telefoniczną. Na prośbę policjantki przekazała jej słuchawkę. Od tego momentu funkcjonariuszka utrzymywała z 89-latkiem stały kontakt. Tomaszowianin zwierzył się, że jest samotny, schorowany, cierpi i że nic nie jest w stanie ulżyć mu w bólu. Powiedział też, że jest przywiązany do stolika, więc nie ma możliwości otworzenia drzwi. Policjantka starała się uspokoić mężczyznę, udało jej się ustalić dane kobiety, która pomaga mu na co dzień. Drugi z funkcjonariuszy pojechał po nią, za pomocą kluczy, które posiadała, weszli do mieszkania zdesperowanego mężczyzny i oswobodzili go. Z uwagi na stan zdrowia 89-latka, zdecydowano o umieszczeniu go w tomaszowskim szpitalu.
- Zderzenie pojazdów przy Hali Targowej w Piotrkowie. Kierowca wymusił pierwszeństwo
- Ścieżka rowerowa Piotrków - Przygłów oficjalnie otwarta
- Policja apeluje o bezpieczną podróż podczas świątecznych wyjazdów
- ZUS wypłacił ponad 151,2 tys. świadczeń "Aktywnie w żłobku" na 214,4 mln zł
- Pożar ciężarówki na A1
- Miejskie wigilie w regionie. Piotrków, Bełchatów, Opoczno, Tomaszów, Łódź
- Ponad 1,3 mln zł umorzonej pożyczki
- Wspólne działania policji i straży leśnej. Patrolują okoliczne lasy
- Wyłudzał pieniądze za pomocą BLIK-a