Oświetlaj, nie ogrzewaj
1. Wymiana żarówek na energooszczędne. Alternatywą dla energochłonnych produktów już od kilku lat są żarówki energooszczędne, np. świetlówki kompaktowe, lampy halogenowe czy diody led. Klasyczne żarówki to lampy emitujące ciepło, przez co my zwyczajnie tracimy energię - aż 95% zużywanej energii emitowane jest w postaci ciepła, a tylko 5% to światło! Nawet jeżeli masz jeszcze zapasy starych żarówek w piwnicy lub na strychu - pozbądź się ich, nic nie stracisz, a wiele zyskasz! Wymiana żarówek na nowe energooszczędne to po prostu… oszczędność. Np. żarówki halogenowe zużywają aż o 30 % mniej energii, a świetlówki kompaktowe aż o 80 % niż tradycyjna żarówka!
Plus wart swojej ceny
2. Na pewno spotkałeś się już z tajemniczymi oznaczeniami A, A+, A++, B na różnego rodzaju sprzętach gospodarstwa domowego. Są to urządzenia o tzw. wyższej klasie energetycznej. Pomimo, że sprzęty z małymi plusikami są droższe, w dłuższej perspektywie ich użytkowania, po prostu oszczędzamy. I to całkiem sporo, bo od kilkudziesięciu do kilkuset złotych rocznie! Po prostu lodówka, czy pralka o wyższej klasie energetycznej pochłonie znacznie mniej prądu, za który przecież co miesiąc płacisz.
Nie namawiamy Cię, abyś natychmiast rzucił się wymieniać lodówkę, pralkę i suszarkę do włosów na te o wyższej klasie energetycznej, ale jeżeli planujesz zakup, spójrz łaskawym okiem na te ze znakiem +, a obiecujemy że Twój portfel to doceni.
Niewidzialny koszt wygody
3. Sposób trzeci trochę „zaboli”, bo dotyczy naszej wygody, a tę sobie cenimy. Włączone na stand-by telewizor, kino domowe, czy laptop są w każdej chwili gotowe, aby się „obudzić”, nawet jak nam jeszcze nie chciało się wstać z łóżka. Takiego urządzenia nie trzeba wyłączać z klawisza, wystarczy przycisk czuwania w pilocie, albo zamknięcie komputera i sprzęt od razu przestaje pracować. Ma znowu zacząć działać? Żaden problem, znowu szybkie „pstryk” pilotem, podniesiona klapka laptopa i wszystko gra. To jednak kosztuje. Podsumowując, jeśli masz w domu dużo urządzeń elektrycznych i są one na okrągło podpięte do sieci, mimo że nie pracują, to na sam tryb czuwania tego sprzętu wydajesz rocznie przynajmniej sto złotych. Tylko ładowarki do telefonów komórkowych, wpięte do gniazdka, ale bez podłączenia do komórki, zużywają tak małe ilości energii, że zwykłe mierniki nie rejestrują żadnych wartości.
Bardzo dobrym rozwiązaniem problemu stand-by są listwy zasilające z wyłącznikiem. Dzięki nim nie trzeba każdego urządzenia wyłączać osobno, wystarczy jeden pstryk i cała grupa sprzętów jest odłączona od zasilania. Koszt takiej listwy to zaledwie 20 zł.
Więcej słońca
4. Używaj światła dziennego – naturalne źródła światła z łatwością mogą rozjaśnić pomieszczenia w mieszkaniu, dlatego warto korzystać z dziennego światła, jak długo jest to możliwe. No i wiecznie aktualne - wyłączaj niepotrzebne światła, kiedy wychodzisz z pomieszczenia!
5. Używaj „krótkiego programu” zmywarki i pralki. Pozwala on na ograniczenie czasu prania, czy zmywania, dzięki czemu wprost pobiera mniej energii.
6. Regularnie wymieniaj filtry (worki) w odkurzaczu. Zapchane filtry lub worki odkurzacza spowalniają jego działanie, a tym samym zwiększają zużycie energii.
7. Czajniki elektryczne! Czyli gotuj tylko tyle wody, ile aktualnie potrzebujesz. Napełnianie czajników do pełna to nasze częste przyzwyczajenie, ale i bardzo kosztowne!
8. Być może masz taką możliwość lub nosisz się już z zamiarem wymiany izolacji termicznej swojego domu - po prostu zrób to. Jeżeli używasz ogrzewania na prąd, zaoszczędzisz na rachunkach tysiące złotych, a w przypadku dowolnego systemu, w zimne wieczory nie będziesz musiał włączać dodatkowych elektrycznych kaloryferów, które są miłe, ale znane z ogromnego apetytu na anergię elektryczną.
9. Używaj oświetlenia punktowego zamiast sufitowego – kiedy czytamy książkę lub oglądamy telewizję nie potrzebujemy silnego oświetlenia. Prawda?
Po prostu prąd dla Ciebie w Piotrkowie!
10. A teraz wisienka na torcie - skoro udało Ci się wprowadzić chociaż część powyższych energooszczędnych zmian w życiu Twojego domu, a jednak czujesz że to ciągle za mało, może nadszedł czas pomyśleć o zmianie sprzedawcy prądu? W dodatku niewiele musisz robić - wystarczy, że rozejrzysz się wśród naprawdę bogatej oferty alternatywnych sprzedawców prądu w Piotrkowie i okolicach. , dzięki które dowiesz się ile naprawdę rocznie zaoszczędzisz - a może to być od kilku do 17% - oraz sprawdzisz jak wystartować z realizacją pomysłu.
To co zwróciło naszą uwagę na stronie poprostuprad.pl dla Piotrkowa to zestaw potrzebnych do zmiany dokumentów, z którymi możesz zapoznać się w zaciszu domowym, w dogodnym dla siebie czasie.
Kiedy już będziesz chciał zadać kilka pytań, wystarczy że podasz kontakt do siebie, a świetnie poinformowany sprzedawca doradzi Ci wybór opcji, dzięki którym zaoszczędzisz na rachunkach za prąd nawet kilkaset złotych rocznie! Podany na stronie numer kontaktu telefonicznego oraz adres e-mail przyspieszą załatwienie formalności, o ile zechcesz z nich po prostu skorzystać.
Pamiętaj, kontakt z poprostuprad.pl jest bezpłatny, a wszystkie formalności związane z podpisaniem nowej umowy załatwi za Ciebie firma.
A Ty będziesz mógł spokojnie skupić się na zakupie sprzętu o wysokiej klasie energetycznej A++ - dzięki oszczędnościom dokonanym z nowym sprzedawcą prądu do Twojego domu.