20 lutego funkcjonariusze naszej komendy zatrzymali 44-letniego mieszkańca powiatu łódzkiego wschodniego podejrzanego o oszustwo. Mężczyzna zawarł umowę ubezpieczenia budynków gospodarstwa rolnego. - Po przejściu wichury, mężczyzna zwrócił się do ubezpieczyciela o wypłatę odszkodowania za zniszczenie dachu – mówi oficer prasowy KMP w Piotrkowie. - Ubezpieczyciel podejrzewał oszustwo, więc powiadomił policję. Na podstawie zebranego materiału dowodowego policjanci ustalili, że zgłoszona szkoda faktycznie powstała, ale na terenie innego gospodarstwa niż wskazane w polisie. Posesja, gdzie na skutek wichury uszkodzeniu uległ dach budynku, znajdowała się kilka domów dalej od miejsca zamieszkania mężczyzny. Stanowi ona własność 44-latka, ale nie jest objęta ubezpieczeniem. Do polisy został sporządzony aneks, w którym zmiana adresu miała zatuszować oszustwo, więc pieniądze z odszkodowania trafiły na konto sprawcy.
Policyjni śledczy, po analizie rozbieżności w adresach, nie mieli wątpliwości, że doszło do wyłudzenia odszkodowania. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. - Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą nie wykluczają, że może mieć ona charakter rozwojowy, ponieważ zmian w aneksie dokonała agentka pracująca dla poszkodowanej firmy ubezpieczeniowej – dodaje rzecznik policji Piotrkowie.