Strażnicy, którzy pojechali na miejsce, zastali widok przypominający trochę… krwawy horror. Sterta rybich głów i skór oraz inne pozostałości kulinarne pochodziły, jak się okazało, z pojemników na odpady pobliskiego zakładu gastronomicznego. A dlaczego znalazły się na skwerze? - Funkcjonariusze ustalili, że sprawcami są osoby bezdomne - mówi Arkadiusz Piątkowski ze Straży Miejskiej w Piotrkowie Trybunalskim. - Ci wyjęli worki z odpadami i wysypali z nich zawartość. Jak zadeklarowali właściciele lokalu, od teraz pojemniki będą zamykane na klucz, aby tego rodzaju sytuacje nie powtórzyły się. Być może część kuchennych odpadów znalazłaby zwierzęcych amatorów, ale efektem byłby także smród, stąd służby utrzymujące porządek na terenach miejskich uprzątnęły odpady.
- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP