Strażnicy, którzy pojechali na miejsce, zastali widok przypominający trochę… krwawy horror. Sterta rybich głów i skór oraz inne pozostałości kulinarne pochodziły, jak się okazało, z pojemników na odpady pobliskiego zakładu gastronomicznego. A dlaczego znalazły się na skwerze? - Funkcjonariusze ustalili, że sprawcami są osoby bezdomne - mówi Arkadiusz Piątkowski ze Straży Miejskiej w Piotrkowie Trybunalskim. - Ci wyjęli worki z odpadami i wysypali z nich zawartość. Jak zadeklarowali właściciele lokalu, od teraz pojemniki będą zamykane na klucz, aby tego rodzaju sytuacje nie powtórzyły się. Być może część kuchennych odpadów znalazłaby zwierzęcych amatorów, ale efektem byłby także smród, stąd służby utrzymujące porządek na terenach miejskich uprzątnęły odpady.
- Przedstawiciele piotrkowskiej lewicy upamiętnili Święto Pracy
- Przed nami Sulejowska majówka dla Ani
- Mirosław Świech pomagał wszystkim potrzebującym. Teraz sam potrzebuje pomocy
- W Moszczenicy świętować będą gminne obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
- Wspólna akcja krwiodawstwa ZHP i Akademii Piotrkowskiej przyciągnęła tłumy
- Radni nowej kadencji spotkają się po raz pierwszy
- Wypadek ciężarówki na S8 koło Wolbórza: cysterna dachowała blokując drogę do Warszawy przez kilka godzin
- Międzynarodowy Dzień Tańca w MOK
- Wiemy kto wystartuje do Parlamentu Europejskiego z listy PiS