Zanim rozpoczęto to spotkanie odbyła się prezentacja zespołów i odśpiewano hymny narodowe Polski i Kamerunu. Sam mecz był bardzo wyrównany, pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 14:13. Na początku drugiej części meczu Kamerunki zdołały odrobić straty, a następnie objęły dwubramkowe prowadzenie, zbyt długo go jednak nie utrzymały. Piotrkowianki doprowadziły do remisu, ich rywalki miały jeszcze kilkadziesiąt sekund, żeby zdobyć zwycięską bramkę, ale nie wykorzystały tej szansy. Rzuty karne lepiej wykonały podopieczne trenera Rafała Przybylskiego (Agata Wypych, Monika Kopertowska, Paulina Marszałek, Andjela Ivanović oraz Vladislava Belmas) i to one ostatecznie wygrały to spotkanie. Najlepszą zawodniczką meczu została Vanessa Albane Djiepmou Medibe.
- Bardzo się cieszę, że przyjechaliśmy do Polski, poziom tego meczu był bardzo wysoki. To był najbardziej wymagający rywal, z którym się ostatnio zmierzyliśmy. To był bardzo wartościowy sparing. Mam nadzieję, że podczas Mistrzostw Świata w Niemczech uda nam się awansować do drugiej tury - powiedziała reprezentantka Kamerunu.
- Chcielibyśmy jak najczęściej grać z tak wymagającymi przeciwnikami. Piłka ręczna jest drugim - po piłce nożnej - najpopularniejszym sportem w naszym kraju, a takie mecze jak ten sprawiają, że wciąż się rozwijamy - dodał trener reprezentacji Kamerunu Jean-Marie Zambo.
Najlepszą zawodniczką w piotrkowskim zespole wybrano Agatę Wypych, która zdobyła podczas tego spotkania osiem bramek.
- Bardzo fajnie nam się dzisiaj grało, ponieważ kompletnie nic nie wiedziałyśmy o rywalkach, ani rywalki o nas. Dobrze rywalizuje się z kimś, kto gra bardzo szybko, poza tym nasze rywalki zaskoczyły nas techniką swoich zwodów, kilka razy "zostawiły nas w butach". To bardzo waleczny zespół, ale wydaje mi się, że trudno będzie im awansować do drugiej rundy podczas Mistrzostw Świata, choć życzę im jak najlepiej - powiedziała Agata Wypych.
- Kamerunki bardzo dobrze grały bez piłki, technicznie od nas odstawały, ale fizycznie przeważały, dlatego nie był to łatwy mecz. Jesteśmy na innym etapie przygotowań, nasze rywalki powinny być w optymalnej dyspozycji, natomiast moje podopieczne dopiero we wtorek wznowiły treningi po tygodniowej przerwie, mimo to była to bardzo wartościowa jednostka treningowa - podsumował Rafał Przybylski.
Przez najbliższe kilka dni piotrkowianki będą trenować we własnej, w sobotę rozegrają pierwsze sparingi podczas tego okresu przygotowawczego, w Kielcach zmierzą się z tamtejszą Koroną Handball oraz mistrzem Ukrainy, natomiast 21 grudnia do Piotrkowa przyjedzie MKS Perła Lublin.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 31:29 26:26 (14:13) Kamerun
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski: Opelt, Sarnecka – Wypych 8/4, Klonowska 4, Marszałek 3, Kucharska 2, Kopertowska 2, Wasilewska 2, Belmas 2, Wyrzychowska 2, Ivanovic 1, Matyja, Cygan.