Nie mam nic przeciwko zaproszonemu aktorowi, ale wyłączanie czytelni to nie jest rzecz najlepsza. To tak, jakby w mięsnym zamiast sprzedawać kiełbasę opowiadali np. o przemysłowym tuczeniu świń.

10

A ja sobie pójdę, chociażby po to, by się rozerwać. Zabieram ze sobą mamę i teściową.

12

A czy to nie w MOK powinno się odbyć spotkanie z tym ulubionym aktorem? Biblioteka już przechodzi samą siebie z tymi spotkaniami, idąc na ilość, a bardzo często nie patrząc na jakość i rozmienia się na drobne

1010

Wg ~aresa mimo jego usilnych starań te spotkania nie wzmogły jego chęci do czytania ponieważ czuje się jakby był na "niemieckich kazaniach" z których on nic a nic nie "kuma" i co gorsze sam nie wie dlaczego. Ponad to najgorsze to jest, że chciałby skorzystać z księgozbioru a tu wiecznie występy, może nie długo to się zmieni w nowej mediatece wtedy ~ares spełni swoje marzenie - wypożyczenie czegoś z księgozbioru, życzę mu tego z całego serca.

31

W MOK sala o tej porze będzie pusta. W bibliotece wyłączą z użytkowania czytelnię. Ale obecnych na spotkaniu zaliczą do odwiedzających placówkę. Tak się kręci statystyki.

87

Nawet za dopłatą nie pójdę na spotkanie z tym kimś. Bo dla mnie to nikt. Popiera totalną opozycję i pluje na PiS.

1330

Oj zatraca sie

45

W prawicowym, pisowskim Piotrkowie trzeba raczej robić spotkania z Zelnikiem, albo Chodakowską. Wtedy będzie pełna sala i wiwatowanie na cześć prawdziwie polskich, narodowych aktorów, którzy popierają kulturalna politykę rządzącej partii i rządu. A tak, to jeszcze grozi to jakąś pikietą, albo zadymą, że się zaprasza jakiegoś aktora "gorszego sortu"... Musi jeszcze upłynąć dużo wody w Strawie, zanim Piotrkowianie się przekonają, co nam zrobiła "dobra zmiana" i zmienią poglądy...

85

Bardzo proszę zaprosić pisarkę Romę Ligocką autorkę m.in. Dziewczynki w czerwonym płaszczyku.

55