Na miejscu zdarzenia pojawiły się cztery zastępy strażaków z Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczej Straży pożarnej. Szybka interwencja jednostki z Gorzkowic zapobiegła dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia. - Na miejscu pojawiliśmy się po 5 minutach od otrzymania zawiadomienia. Nasze działania polegały głównie na rozpoznaniu terenu. Okazało się, że pożar zlokalizowany jest w jednym z pomieszczeń budynku mieszkalnego. Przyczyną pożaru prawdopodobnie była kuchnia gazowa, obok której znajdował się jeszcze piecyk typu koza. Ulatniający się z butli gaz wypełnił pomieszczenie i doszło do zapłonu. Ogień szybko został stłumiony, wyniesiono butlę i sytuacja została opanowana. W domu znajdowała się jedna osoba, właściciel posesji, który o własnych siłach opuścił pomieszczenie. Ewakuował się przez okno, ponieważ drogę miał już odciętą przez płomienie - mówi Rafał Zawisza, naczelnik jednostki OSP w Gorzkowicach.
Niefortunne umieszczenie butli z gazem obok pieca mogło doprowadzić do tragedii. - Mamy tutaj klasyczny przykład jak nie zachowuje się ostrożności. Butla z gazem palnym znajdowała się tuż obok pieca. Strażacy od lat przestrzegają przed tego typu praktykami. Nierzadko przez takie zaniechania dochodzi do pożarów, a nasila się to zwłaszcza w sezonie grzewczym - dodaje mł. kpt. Kacper Gąsior z Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie.