Jako pierwsze bramkę zdobyły piotrkowianki, a konkretnie Paulina Marszałek, wkrótce potem przyjezdne zdołały wyrównać i mniej więcej tak wyglądała cała pierwsza połowa. Piotrcovia dominowała, ale podopieczne trenera Rafała Przybylskiego nie były w stanie wypracować wyraźnej przewagi.
To co nie udało im się w pierwszej połowie, bez problemu zrealizowały w drugiej, najczęściej do bramki rywalek trafiała Agata Wypych, która w całym spotkaniu zdobyła 10 bramek. Rozgrywająca piotrkowskiej drużyny nie po raz pierwszy i z pewnością nie ostatni poprowadziła piotrkowianki do zwycięstwa, to zadanie nie było jednak takie łatwe, ponieważ Paulina Marszałek, która weszła na boisko tylko na początku meczu oraz Monika Kopertowska, musiały oglądać ten mecz z ławki rezerwowych, ponieważ obserwator ZPRP zakwestionował stabilizatory, które te zawodniczki zakładają na kontuzjowane wcześniej kolana.
- Druga połowa tego meczu była zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu. W kolejnym meczu też chcemy powalczyć o komplet punktów – podsumowała Agata Wypych.
W następnej kolejce Piotrcovia zmierzy się na wyjeździe z zespołem z Jeleniej Góry. To spotkanie odbędzie się już w najbliższą środę, 13 września.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 32:22 (14:14) KPR Ruch Chorzów
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski wystąpił w następującym składzie: Opelt, Sarnecka – Wypych 10/3, Kucharska 5, Wasilewska 5, Belmas 5, Matyja 4, Ivanovic 2, Marszałek 1/1, Cygan, Dronzikowska, Klonowska.