O sprawie poinformował nas słuchacz audycji Magiel. - Minęły już przecież trzy miesiące jak rondo turbinowe zostało oddane do użytku, a nie wiadomo jak się nazywa. Dlaczego nie ma tabliczki jak na innych rondach? Żeby produkcja nowej tabliczki nie trwała jak budowa ronda... - opowiadał jeden ze słuchaczy.
Z czego wynikają opóźnienia? Odpowiedzi szukaliśmy w Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta. - Wykonawca zleca to firmie zewnętrznej. Pojedyncze tabliczki produkowane są rzadziej, ale będzie to wykonane. Po rozmowie z wykonawcą zapadła decyzja, aby ustawić starą tabliczkę, która będzie na rondzie do czasu jej wymiany na nową. Zostanie zamontowana do końca tygodnia - tłumaczy Ryszard Żak, kierownik Działu Utrzymania Obiektów Drogowych i Inżynierii Ruchu.
Mamy też dobrą wiadomość dla tych, którzy domagają się nowej tabliczki. Ta na rondzie ma się pojawić najpóźniej za trzy tygodnie.
O sprawie pisaliśmy również TUTAJ