- Zgłoszenie otrzymaliśmy około 10:30 – mówi kpt. Wojciech Pawlikowski, oficer prasowy piotrkowskiej straży pożarnej. Na miejsce zadysponowano trzy jednostki. Ogień zajął przede wszystkim palety opakowane w kartony i ... koparkę. Nikomu, na szczęście, nic się nie stało – z pożarem uporano się około 11:45. Na razie nie wiadomo, co spowodowało zapalenie się palet – dokładne okoliczności pożaru będą jeszcze wyjaśniane.