Zwierzęta co chwilę przecinały pasy drogowe, stwarzając zagrożenie dla kierowców. Na miejsce skierowany został patrol opoczyńskiej drogówki. Policjanci rzeczywiście zastali na miejscu winowajców całego zamieszania: kozę i jej opiekuna. - Policjantom nie pozostało nic innego jak schwytać kozę i uniemożliwić jej dalsze wchodzenie na drogę, jej psi przyjaciel w tym czasie nie odstępował jej na krok. Ponieważ w okolicy nie ustalono właściciela zwierząt, postanowiono poprosić o pomoc pogotowie dla zwierząt z Tomaszowa Mazowieckiego, którego pracownicy zaopiekowali się zgubami – informuje przedstawiciel komendy z Opoczna.
- Kolejna pomoc dla powodzian. Tym razem dla rolników
- Centrum Informacji Turystycznej świętuje Światowy Dzień Turystyki
- W Parzniewiczkach mają nowy grill i rolety do altany
- Policja apeluje: Bezpieczne grzybobranie zależy od nas samych!
- Wypadek na Krakowskim Przedmieściu. Utrudnienia na DK91
- Przewrócone drzewo na jezdni. Droga jest zablokowana
- Niewybuch w piotrkowskiej straży pożarnej. Ewakuowano pracowników jednostki
- 500 tys. złotych na remont oddziału chirurgii w piotrkowskim szpitalu
- Droga Parzniewice – Blizin już po remoncie