Zwierzęta co chwilę przecinały pasy drogowe, stwarzając zagrożenie dla kierowców. Na miejsce skierowany został patrol opoczyńskiej drogówki. Policjanci rzeczywiście zastali na miejscu winowajców całego zamieszania: kozę i jej opiekuna. - Policjantom nie pozostało nic innego jak schwytać kozę i uniemożliwić jej dalsze wchodzenie na drogę, jej psi przyjaciel w tym czasie nie odstępował jej na krok. Ponieważ w okolicy nie ustalono właściciela zwierząt, postanowiono poprosić o pomoc pogotowie dla zwierząt z Tomaszowa Mazowieckiego, którego pracownicy zaopiekowali się zgubami – informuje przedstawiciel komendy z Opoczna.
- Prokuratura w sprawie śmierci zmarłego pacjenta w piotrkowskim szpitalu
- Tomasz Balcerek przez lata służył piotrkowskiej kulturze. Teraz czas na zasłużoną emeryturę
- Druga tura konsultacji społecznych projektowanego przebiegu drogi ekspresowej S12 przez gminę Wolbórz za nami
- Maja Komorowska w Piotrkowie – spotkanie pełne refleksji
- Bezpieczeństwo w Piotrkowie – obrady rad osiedli z udziałem służb mundurowych
- Gigantyczne kolejki w placówkach Poczty Polskiej w Piotrkowie
- Jest nowy komendant piotrkowskiej policji
- Nocne kontrole ITD
- Zapusty - ostatki w Gminie Wolbórz