Piotrków: Potrąciła dziecko

Czwartek, 24 września 200916
Wczoraj po południu przy ul. Dmowskiego 32-letnia kobieta (kierująca fiatem punto) potrąciła przechodzącą przez przejście dla pieszych 11-latkę.

Dziewczynka doznała urazu nogi i trafiła do szpitala w Bełchatowie. Kobieta prowadząca punto była trzeźwa.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (16)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

zet ~zet (Gość)06.10.2009 14:58

cytat z pewnego artkułu: " Pani przywieziona przez policję zrobiła w oddziale ratunkowym awanturę mężczyźnie, którego pół godziny wcześniej przejechała wraz z prowadzoną przez niego za rączkę pięcioletnią córeczką na przejściu dla pieszych, a to oni mieli zielone światło: "Gdzie lazłeś baranie! Ja miałam zieloną strzałkę, a więc pierwszeństwo!" dalszy komentarz chyba zbędny.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga30.09.2009 22:38

Zdarzyło - jak na razie 3 kolizje (wszystkie 3 nie z mojej winy) w ciągu 18 lat za kółkiem, w ciągu których przejechałem ok. 200000 km. Było też 1 wjechanie zimą do rowu - ucieczka przed zderzeniem z samochodem jadącym środkiem jezdni. O kilkunastu czy kilkudziesięciu unikniętych wypadkach nie ma co mówić. Po prostu za kierownicą trzeba uważać, bo tona rozpędzonego metalu to bardzo niebezpieczne narzędzie.

Komentarz był edytowany przez autora: 30.09.2009 22:40

00


JA8 ~JA8 (Gość)30.09.2009 09:06

kolego piotrkowianin, nigdy ci się nie zdarzyło nic na drodze, napewno tak,

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga29.09.2009 16:14

"JA8" napisał(a):
Tylko dlaczego więcej wypadków powodują panowie


To miało być pytanie?
Jeżeli tak, to spróbuję Ci to wyłumaczyć jak 6-latkowi:
Mężczyźni stanowią zdecydowaną większość kierowców (powiedzmy 90%). Na 100 wypadków może być np. 80 wypadków spowodowowanych przez mężczyzn, a 20 przez kobiety. Aż tak źle kobiety nie jeżdżą, żeby powodowały więcej wypadków niż kilkakrotnie większa grupa kierowców - mężczyzn.

00


zet ~zet (Gość)29.09.2009 15:18

"Martyna" napisał(a):
Panowie to moze za 1 zdają?.


nie ale sa jakies granice które powinny dawać do myślenia. Bardziej obrazowo tłumacząc jak nie umiem grać na pianinie to nie pcham sie na siłe do klawiatury.

00


JA8 ~JA8 (Gość)29.09.2009 15:05

Tylko dlaczego więcej wypadków powodują panowie

Moderator: Nie pisz z CAPSEM. Kolejny komentarz napisany wielkimi literami pójdzie do kosza

00


zet ~zet (Gość)29.09.2009 14:29

"Martyna" napisał(a):
bo i po co mu linie lepiej stanąć tak zeby ktos nie mógł wyjechac

to chyba was sie tyczy drogie panie przede wszytskim. zero myslenia perspektywicznego za kierownica. tylko klapki na oczach jak koń i do przodu. a ile z was smiga po miescie w nocy z wylaczonymi wiatałami a jak im sie mruga długimi to nie wiedza o co chodzi.poza tym coz auto którym jedzzi kobieta widac z daleka. jednym ze znaków rozpoznawczych jest slad po słupku/ drzewku /innym obiekcie z tyłu auta którego pani nie zauwazyła cofajac. w 99% przypadków wiadzac takie auto trafnie oceniam kto je prowadzi.

00


rudy ~rudy (Gość)28.09.2009 14:30

Ej piotrkowianin nie być taki pewny, bo możesz jeździć nawet 70 lat i wypadek możesz spowodować. Jak nie ty to ktoś ci może wtargnąć.Nie takie bossy jeżdżą.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga27.09.2009 13:12

Co Ty możesz wiedzieć, dziewczynko?
Obecnie jeżdżę ok. 10000 km miesięcznie, więc widzę sporo wiecej niż przeciętny kierowca.
Parę przykładów:
1. Warszawa, ul. Anodowicza "Katody". Pani w osobówce pomyliła drogę lub chce w ostatniej chwili zmienić zamiary i stoi na pasie do prawoskrętu przed samym skrzyżowaniem, na wysokości linii ciągłej z włączonym lewym kierunkowskazem. Zwolnilem więc, umożliwiając jej włączenie się na pas do jazdy prosto. Efekt: ZERO podziękowań. A wpuszczać jej wcale nie musiałem - niech by sobie tak stała 10 czy 15 minut.
2. Warszawa, Trasa Siekierkowska, węzeł z ul. Czerniakowską. Jechałem tamtędy chyba drugi raz w życiu i zbyt późno zorientowałem się, że drugi pas od prawej służy do skrętu w lewo na estakadę, zaś do jazdy na wprost są 2 skrajne lewe pasy. Chcąc zmienić pas na lewy, zauważyłem 1 jadący nim samochód. Niestety, prowadzącej go kobiecie nie chciało się zmienić pasa na zupełnie pusty skrajny lewy, w rezultacie czego musiałem się zatrzymać na powierzchni wyłączonej z ruchu. Pani oczywiście nie zauważyła wykonującego dziwne manewry samochodu dostawczego z tablicami spoza Warszawy, jadącego przed nią.
3. Lubochnia, DK8 (E67). Wyjeżdżam ze stacji paliw i skręcam w stronę Piotrkowa Trybunalskiego. Na prawym pasie jadą 3 samochody (2 osobówki i autobus), lewy pas jest pusty. Kierowcy osobówek (pani na ETM i jakiś dziadeczek w okularach z EBE) kurczowo przyklejeni do prawego pasa nawet nie myślą o zmianie pasa na lewy, aby ułatwić mi włączenie się do ruchu. Zrobił tak jedynie kierowca wiozącego kilkadziesiąt osób cięzkiego autobusu (mężczyzna).
4. Kilka lat temu na aprkigu przy "Globim" chciałem zaparkować tyłem. Gdy cofałem na wolne miejsce, nagle z tyłu nadjechała pani w Oplu Omedze i bezceremonialnie wpakowała się na miejsce, na którym chciałem zaparkować. Świateł cofania w moim samochodzie też pewnie nie widziała...

00


Martyna- ~Martyna- (Gość)27.09.2009 12:16

"zet" napisał(a):
jak 5 razy nie zdaje prawka to tez powinien byc znak ze nie nadaje sie na kierowce.

Panowie to moze za 1 zdają?....hahahahahaha.Jezdze po naszym pieknym mieście codziennie i widze jak sie panowie zachowują za kółkiem. Jedzie taki jeden z drugim bez swiateł,bez sygnalizowania manewrów itp.heh az zal<tak zwani rutyniarze>. Nie raz mam chęć pojechac za takim typem. Kobiety maja niejednokrotnie wieksze wyobrażenie tego co moze sie stac.

"zet" napisał(a):
wlekac sie za kobita ktora boi sie jechac szybciej niz 40km/h

-Śmieszne... mam te same odczucia lecz w drugą strone. Nie jesteście we wszystki naj...

"m" napisał(a):
:parkujecie byle jak i byle gdzie , nie wpuszczacie innych kierowców

Nooo,tak masz racje... jak z pracy wychodze to zawsze mnie jakiś miły Pan blokuje na parkingu bo i po co mu linie lepiej stanąć tak zeby ktos nie mógł wyjechac....Kierowców nie wpuszczamy bo nie widzą ze sie ich wpuszcza tylko jada na ślepo... Szkoda gadać bo to jest temat rzeka.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat