Ten mecz zaczął się dla Polonii idealnie, już w 2. minucie spotkania wynik otworzył Eryk Sulikowski. Później było już nieco gorzej, w 20. minucie meczu sędzia wyrzucił z boiska Patryka Grzesiuka i od tej pory poloniści musieli grać w osłabieniu. Siedem minut przed końcem pierwszej połowy goście zdołali wyrównać, sędzia dopatrzył się przewinienia w polu karnym Polonii, a rzut karny na bramkę zamienił Dawid Stańdo.
Po przerwie grający w przewadze goście niemal cały czas dominowali. Kilka groźnych sytuacji stworzył wspomniany już Dawid Stańdo. W 60. minucie próbował wykończyć kontrę swojego zespołu, ale uderzył za lekko. W 84. minucie zmarnował jeszcze lepszą okazję, ale będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał rady pokonać piotrkowskiego golkipera. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry w podobnej sytuacji znalazł się Mateusz Matysiak, ale i tym razem bramkarz Polonii nie dał się zaskoczyć. W doliczonym czasie gry bramkarz piotrkowskiego zespołu popisał się jeszcze jedną kapitalną interwencją, Mateusz Milczarek otrzymał dośrodkowanie z prawej strony boiska i oddał strzał głową, Łukasz Kulbat instynktownie sparował piłkę, ta odbiła się jeszcze od słupka, po czym przejęli ją piotrkowscy obrońcy. Kilkadziesiąt sekund później sędzia zagwizdał w tym meczu po raz ostatni, w ten sposób jeden punkt został w Piotrkowie. To był ostatni czwartoligowy pojedynek w tym roku rozegrany w Piotrkowie. W przyszłym sezonie Polonia będzie grała w okręgówce, dlatego w ostatnim meczu na własnym boisku poloniści chcieli się godnie pożegnać z publicznością.
- Ten mecz świetnie się rozpoczął, ale czerwona kartka dla Patryka wybiła nas z rytmu, z drugiej strony należy pochwalić dzisiaj bramkarza, bo zagrał super mecz – powiedział Eryk Sulikowski, strzelec jedynej bramki dla Polonii.
- Chłopcy pokazali dzisiaj charakter, właściwie przez cały mecz graliśmy w dziesięciu, wydaje mi się, że rzut karny dla gości był bardzo kontrowersyjny. Chcieliśmy zwyciężyć i zrobić niespodziankę, żeby udowodnić kibicom, że ta młodzież zasługuje na grę w wyższej lidze – podsumował Robert Grzesiuk, trener Polonii.
Kolejny i jednocześnie ostatni mecz w tym sezonie poloniści rozegrają w sobotę w Kwiatkowicach.
PKS Polonia Piotrków Trybunalski 1:1 (1:1) Ceramika Opoczno
(2’ Eryk Sulikowski – 38’ Dawid Stańdo)
PKS Polonia Piotrków Trybunalski: Kulbat - Grobelny, Patryk Grzesiuk, Jakubiak, Kowalski (67' Cieślik), Kukulski (67' Wrona), Lenarcik (75' Skrobiewski), Ornafa, Skupień, Strzębski, Sulikowski.
Ceramika Opoczno: Deka - Matysiak, Milczarek, Wiktorowicz (46' Kaczmarek), Pyzia, Stańdo, Dutkiewicz, Prusek, Gambka (62' Dąbrowski), Grzybek (70' Szczegielniak), Rakowski (55' Kowalczyk).