Przed piotrkowskim sądem zeznawały natomiast osoby poszkodowane, a także rodziny osób które zginęły. W procesie w charakterze oskarżyciela posiłkowego występują syn i żona kierowcy busa, który poniósł śmierć w tym feralnym wypadku. Jarosław S. po tym zdarzeniu nie spotkał się z jego uczestnikami, wysłał jedynie listy z przeprosinami, skruchę wyraził także w sądzie.
Poza pokrzywdzonymi w piotrkowskim sądzie zeznawali również świadkowie, którzy pomagali ratować poszkodowanych z minibusu. Na miejscu byli tuż po tragedii, zanim jeszcze zdążyły przybyć służby ratunkowe.
Ze względów zdrowotnych w piotrkowskim sądzie nie pojawił się dziś biegły z zakresu ruchu drogowego. Jarosławowi S. za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym grozi od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności.
- Szymon Hołownia z wizytą w Piotrkowie. Udało się nam porozmawiać z marszałkiem Sejmu
- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków