4 grudnia w barze przy ulicy Słowackiego w Piotrkowie Trybunalskim spotkała się grupka znajomych. Około godziny 2 w nocy jeden z nich wyszedł odprowadzić znajomą do domu. Przed zamknięciem lokalu barman zażądał uregulowania rachunku. Mężczyźni oświadczyli, że nie mają pieniędzy, ale za kilka minut wróci znajomy i zapłaci należną kwotę. Barman jednak nie przystał na tę propozycję. W dyskusję włączyły się postronne osoby. Aby zakończyć zamieszanie, inny uczestnik spotkania zapłacił rachunek twierdząc, że rozliczy się z dłużnikiem jak ten wróci. Kłótnia przerodziła się w słowne utarczki i szarpaninę, która szybko przeniosła się na zewnątrz lokalu. - Najpierw 25-letni sprawca, działając z innym nieustalonym mężczyzną, zażądał wydania pieniędzy od dwóch piotrkowian, następnie pobił ich i skopał. Kiedy wrócił 22-latek z pieniędzmi, agresor bez chwili namysłu zabrał mu całą gotówkę, a następnie kilkakrotnie uderzył go pięścią w twarz. Pokrzywdzony powiadomił policję i dokładnie opisał sprawcę – relacjonuje rzecznik Komendy.
Piotrkowscy śledczy zajęli się sprawą. Przeanalizowali zapis z kamery monitoringu i ustalili świadków. Szybko dotarli do sprawcy rozboju. 25-letni piotrkowianin został zatrzymany jeszcze tego samego dnia w swoim mieszkaniu. Nie krył zaskoczenia. 6 grudnia prokurator przedstawił mężczyźnie zarzuty. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim zastosował wobec 25-latka policyjny dozór. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
(źródło: KMP Piotrków)