We wtorek (15.11) funkcjonariusze pełniący służbę na terenie miasta zauważyli biegnącego ul. Owocową młodego mężczyznę. Ściskał w dłoniach sportową torbę i nerwowo rozglądał się. Przechodzący przypadkowy świadek powiedział policjantom, że mężczyzna może mieć związek z napadem na placówkę finansową przy ul. Słowackiego. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg za mężczyzną. Podejrzewany ukrył się w warsztacie i właśnie tam został został zatrzymany przez piotrkowskich policjantów.
- 31-letni piotrkowianin był nietrzeźwy, w organizmie miał ponad promil alkoholu. Jak się okazało, przed zatrzymaniem wszedł do placówki i twierdząc, że ma materiały wybuchowe, zażądał od pracowników wydania gotówki. Skradzione pieniądze zostały odzyskane przez policjantów. Prokurator rejonowy w Piotrkowie przedstawił mężczyźnie zarzut rozboju, a także skierował wniosek do sądu o tymczasowy areszt dla sprawcy - informuje mł. asp. Ilona Sidorko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.
31-letniemu mężczyźnie grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.