Mamy Rok Miłosierdzia. Co to oznacza?

Środa, 11 maja 201613
Jest misjonarzem miłosierdzia, Ojciec Święty powierzył mu specjalne obowiązki. Gościem środowego programu O tym się mówi w Strefie FM był ojciec Egidiusz Włodarczyk z klasztoru ojców Bernardynów w Piotrkowie, który opowiadał, co dla wiernych oznacza Rok Miłosierdzia.
Mamy Rok Miłosierdzia. Co to oznacza?

Kto to taki misjonarz miłosierdzia?

To człowiek wyznaczony przez Ojca Świętego na czas Roku Miłosierdzia. To człowiek, któremu polecono specjalne zadania. Był taki czas, kiedy diecezje, zakony miały wytypować ze swojego grona kandydatów na misjonarzy miłosierdzia, napisać im referencje i te dokumenty przesłać do Stolicy Apostolskiej. Na podstawie tych zgłoszeń specjalni ludzie wyznaczeni przez Ojca Świętego wybrali misjonarzy miłosierdzia z całego świata, aby w tym szczególnym czasie, jakim jest Rok Miłosierdzia pełnili powierzone im zadania.

 

Ilu takich misjonarzy jest na terenie Polski?

75, a więc niewielu. Na całym świecie trochę ponad 1000.

 

Czy to jest kłopot czy zaszczyt?

Na pewno zaszczyt, a czy kłopot, to zależy kto i jakie obowiązki podejmuje. Akurat w moim przypadku nie jest to szczególnie obciążające, ponieważ jest to głoszenie rekolekcji, misji świętych i pełnienie posługi spowiednika. Te obowiązki łączę z tymi, które pełnię na co dzień.

 

Czy ojciec jest takim specjalnym spowiednikiem?

Tak, myślę, że takim, do którego ludzie mogą przyjść z większą śmiałością, zwłaszcza ci, którzy mają jakiś opór, jakiś lęk, ponieważ dawno nie byli. My musimy dostrzec w człowieku, który do nas przychodzi pragnienie przebaczenia, nawet jeżeli nie jest ono wyrażone wprost. Musimy być wrażliwi na wstyd człowieka, który przychodzi. Wiemy przecież, że sakrament pokuty jest trudny. Dane misjonarzy podane są na stronie Konferencji Episkopatu, tam są adresy mailowe, telefony.

 

Często odwiedzają ojca ludzie, którzy szukają takiego kontaktu, potrzebują rozmowy?

Oczywiście, że tak, choć niekoniecznie ludzie kierują się kluczem, kto jest misjonarzem miłosierdzia, a kto nie. Kierują się raczej takimi bardziej ludzkimi odczuciami, np., że ktoś sympatycznie wygląda, łagodnie, wtedy mają odwagę, aby poprosić o rozmowę.

 

A jest ojciec łagodny?

Staram się.

 

Jakie ojciec ma zadania do wykonania?

Zadania misjonarza miłosierdzia Ojciec Święty określił w Bulli Misericordiae vultus - to taki dokument, który ogłasza Rok Miłosierdzia i przedstawia to, jak Ojciec Święty widzi ten czas - co trzeba w tym czasie robić, co można uzyskać. Tam Ojciec Święty napisał, że zadaniem misjonarza miłosierdzia jest bycie znakiem matczynej miłości Kościoła. Po drugie naszym zadaniem jest ułatwianie spotkania – bycie otwartym człowiekiem, który zachęci do tego spotkania. Głównym naszym zadaniem jest głoszenie bożego miłosierdzia, jak napisał Ojciec Święty „bycie przekonującym kaznodzieją miłosierdzia”.

 

Ojciec może również udzielać rozgrzeszenia w wyjątkowych sytuacjach.

Ojciec Święty dał w ręce misjonarzy miłosierdzia szczególne narzędzie, którym jest odpuszczanie w Roku Miłosierdzia grzechów, które zwykle zastrzeżone są dla Stolicy Apostolskiej. Są cztery takie grzechy: profanacja najświętszego sakramentu, przemoc wobec Ojca Świętego; sytuacja, kiedy ksiądz rozgrzesza wspólnika w grzechu przeciwko VI przykazaniu w Dekalogu („nie cudzołóż”); czwarty grzech to zdrada tajemnicy spowiedzi.

 

Rozmawiała Beata Hołubowicz-Stachaczyk


Zainteresował temat?

5

1


Zobacz również

Komentarze (13)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

luzik luzikranga11.05.2016 13:38

Będę miłosierny i nie skomentuję. Zresztą, jakiś "miłosierny" za moment sam się odezwie.

59


Antoni ~Antoni (Gość)11.05.2016 16:02

Kościół w całej historii słynął z obłudy- a na mszy u Bernardyn klecha nawija o prawdziwych polakach, polskiej ziemi dla polaków,aby mężczyźni nie ulegali zdziewiczeniu itp bzdety- a tu łup miłosierdzie- śmiać się chce !!! A ksiądz Miąder i ONR w Kościele- ONR i kibole na Jasnej górze- nie będę cytował tych haseł miłosierdzia szkoda i żal -coś jednak jest na rzeczy o przełomie upadku z dobrobytu!!! Nie myślisz jak pislamista wysiadasz z pociągu podczas jazdy -nie ma litości!

55


sklave sklaveranga12.05.2016 06:42

A ja mam takie wrażenie że mamy pierwszy rok mściwosierdzia takie prawdziwego, od serca, PiSowskiego. Kłamczyński Smoleńskiem nas zatruje. Sześć lat chodzić w żałobie to naprawdę trzeba czuć się winnym. Projekt. Pomnik Lecha Kaczyńskiego.
Foto na http://sklave.manifo.com/kulinaria-potrawy

23


Znawca obyczaju ~Znawca obyczaju (Gość)12.05.2016 02:39

To znaczy, że możemy księdza pocałować w d...!

43


x.Gość ~x.Gość (Gość)11.05.2016 18:27

pora na odchudzanie, bo niedługo zamiast chodzić będziesz się toczył jak beczka.

64


Pietrek Pietrekranga11.05.2016 18:12

W ramach milosierdzia niech sobie do watykanu wezma troszke imigrantow

45


wierny ~wierny (Gość)11.05.2016 14:23

Milosierni klery i pisekta zenada

37


Były kursant ~Były kursant (Gość)11.05.2016 13:25

A ta Stachaczyk to żona Maćka?

13


anonim ~anonim (Gość)11.05.2016 13:02

a kiedy można spotkać ojca, porozmawiać?

02


Mira ~Mira (Gość)11.05.2016 12:18

Szkoda, że wzorem nieodżałowanego x. Bochyńskiego, odważnie i kontrowersyjnie, nie powiedział nic o pedofilii w Kościele.

67


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat