Do zdarzenia doszło 11 marca w jednej z kamienic w al. 3 Maja w Piotrkowie. - Czterech mężczyzn wspólnie piło alkohol w wynajmowanym przez jednego z biesiadników mieszkaniu. Nagle gospodarz bez przyczyny przystawił nóż do gardła swojego kompana i zażądał wydania pieniędzy. Zaatakowany mężczyzna wydał gotówkę, jednak sprawca dalej bił go pięściami i kopał po całym ciele. Oprawca zabrał także część ubrań pokrzywdzonego. Na tym jednak się nie skończyło. Wszyscy pod dyktando napastnika wyszli z mieszkania. Na ulicy agresor zabrał telefon komórkowy 19-latka, wyjął z niego kartę pamięci i rozbił sprzęt, rzucając na chodnik. Po całym zdarzeniu sprawca oddalił się nieznanym kierunku. Funkcjonariusze, którzy o zajściu dowiedzieli się kilka dni później, zebrali obszerny materiał dowodowy. Sprawa była o tyle trudna, że pokrzywdzony nie znał personaliów agresora. Prowadzone przez kryminalnych działania oraz znajomość środowiska przestępczego doprowadziły do 21-letniego sprawcy rozboju – informuje Ilona Sidorko z Komendy Policji w Piotrkowie.
23 kwietnia piotrkowianin został zatrzymany. Usłyszał już zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi mu kara od 3 do nawet 15 lat pozbawienia wolności. W poniedziałek sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na 2 miesiące.