Pijany motocyklista wjechał w bariery energochłonne

Poniedziałek, 25 kwietnia 201623
24-letni kierowca motocykla yamaha na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu, zjechał z jezdni i uderzył w bariery energochłonne na pasie rozdzielającym.
Pijany motocyklista wjechał w bariery energochłonne

Do zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 16.30 na drodze S8 w kierunku Warszawy. Motocyklista doznał obrażeń ciała, ale po udzielonej pomocy ambulatoryjnej został zwolniony do domu. Mężczyzna w chwili zdarzenia był nietrzeźwy. Miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.


Zainteresował temat?

5

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (23)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Bmw ~Bmw (Gość)27.04.2016 14:09

Do Jasnowidz . To się pomyliles mam prawko 23 lata jak był wypadek miałem 18 lat prawko i spore doświadczenie. Ten człowiek co zginął nie miał prawka i 3.40 promila .

00


Jasnowidz ~Jasnowidz (Gość)27.04.2016 13:17

A już myślałem że przyszła pora na niedzielnego..

00


Bmw ~Bmw (Gość)27.04.2016 07:10

Najpierw przyjechała karetka z kierowcą i sanitariaty którzy nie wiedzieli zabardzo co robić nie mieli zadnego sprzetu a po 45 min przyjechała druga karetka z lekarzem więc lekarz był dopiero ok 1.30 god po wypadku .

00


borowik ~borowik (Gość)26.04.2016 21:39

Po udzieleniu pomocy, czemu nie odwieźli go do domu?

00


Bmw ~Bmw (Gość)26.04.2016 17:43

Ja sam miałem wypadek z osobą nie trzeźwy albo i nawet w upojęciu alkoholowym miał 3.4 promila jechał wsk wjechal z drogi przylesnej mi centralnie przed maską na czołowe mimo to że odbile i zjechałam z drogi 2 m nie uniklo się zderzenia. Nie wiecie co można przeżyć w takiej sytuacji jechałem z żoną i dziećmi. On zginął na miejscu tzn żył jeszcze przez 3 god . I mimo minęło już 5 lat jest mi bardzo ciężko.

10


Lala ~Lala (Gość)26.04.2016 17:33

Do kierowca. Może nie miał go kto powstrzymać aby nie jechał nie wiemy tego bo nikt z nas tam nie był . Dzięki Bogu nic się nie stało nikomu .

12


KIEROWCA ~KIEROWCA (Gość)26.04.2016 14:46

Do Motocyklista i Lala - nadal nie rozumiecie sedna zdarzenia. Nikt z nas nie neguje piekna jazdy na jednośladzie i ludzi kochających motocykle. Faktem jest tylko że ten człowiek jechał PIJANY!!! To samo dotyczy kierowców!!! Nie ma wytłumaczenia dla GŁUPOTY!!Nie jestem z policji , klerem, ,,świętym,,.. też wypije..ale nie wsiadam za kierownicę ,wypity czy PIJANY ..2 promile.Tak GINIE dziesiątki NIEWINNYCH na drogach ..!!!

10


Gosc2 ~Gosc2 (Gość)26.04.2016 08:42

Widzę że Observer bardzo dobrze zna się na dosponowaniu ZRM karetka była na miejscu wypadku po 4 minutach od otrzymania zgłoszenia a nie prawie po godzinie tylko powstaje pytanie o której godzinie był wypadek i kiedy policja wezwała karetkę, bo moze jak szanowny pan motocyklista został przebadany alkomatem wiedział że jest pijany to próbował wymknac sie policji i wymyślił sobie obrażenia i kazał wezwać do siebie ZRM

10


hyc ~hyc (Gość)26.04.2016 08:42

trzezwy by sie zabil mial szczescie ze wychlal

20


Motocyklista ~Motocyklista (Gość)25.04.2016 20:29

Do KIEROWCA. Co ty pierdzielisz?! To że pijany to od razu nie człowiek? To że spowodował wypadek po pijanemu to tylko i wyłącznie jego sprawa a ci co piszą że powinien się zabić i że od razu dawca gratuluję rozumu. Motocykliści zgadzają się na oddawanie narządów robiąc tym jakiś "dobry uczynek " po śmierci a tu przyjdzie taki pajac który może w przyszłości będzie potrzebował jakiegoś narządu, ciekawie co wtedy powie

28


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat