O to, czy nowy rozkład jazdy przyjął się, pytamy prezesa piotrkowskiego MZK. - Uważamy, że ten rozkład jest o wiele lepszy od poprzedniego – mówi Zbigniew Stankowski. - Dołożyliśmy dwa autobusy do nowego układu komunikacyjnego.
Sygnały niezadowolenia czy wnioski wpływają do władz spółki sporadycznie, a dotyczą głównie tego, kiedy MZK wyda informator z dokładnym rozkładem jazdy. - Specjalnie jeszcze nie wydrukowaliśmy tych książeczek, żeby dać sobie dodatkowy miesiąc na ewentualne uzupełnienia. Korekty nie będą duże – mówi prezes.
Informator ma się ukazać na początku marca.
Nowy układ komunikacyjny, co było do przewidzenia, nie zadowolił jednak wszystkich. - Nie podoba mi się w ogóle. Wszystkie emzetki jadą na ul. Roosevelta, do szpitala, do zajezdni przez dworzec kolejowy – powiedział nam mieszkaniec z ulicy Litewskiej. - Brakuje nam dojazdu na osiedle Wierzeje. Mieli coś z tym zrobić, tym bardziej, że pisałem w tej sprawie pisma i obiecał mi to i prezes MZK, i Urząd Miasta. Przyznali, że mam rację, obiecali, że rozpatrzą moją propozycję przy opracowywaniu nowego rozkładu jazdy. Tymczasem nadal z Wierzei nie można dojechać do przychodni lekarskiej (Hipokrates przy ul. Rzemieślniczej – przyp. red.), do apteki czy do KRUS-u. Piotrkowianin proponuje, aby autobus linii nr 3 przejeżdżał przez dworzec, ul. Stronczyńskigo, dalej w kierunku Wyzwolenia i Wierzei.
Linia nr 3 to nowość, jeździ po mieście od 10 stycznia na trasie: Słowackiego, Kostromska,
Polna, Zawodzie, Wojska Polskiego, Kostromska, Wysoka, (Łódzka), Wojska Polskiego, POW, Słowackiego, 3 Maja, Roosevelta - szpital miejski. „Trójka” skoordynowana jest z linia nr 1 zapewniającą dojazd dzieci z ul. Zawodzie i Twardosławickiej do szkoły.
- Mamy bardzo mało sygnałów w sprawie linii nr 3, a to oznacza, że trafiliśmy w potrzeby mieszkańców. Poszerzyliśmy ofertę, zwiększyliśmy czas postoju na pętlach, dzięki czemu, jeśli będzie jakieś opóźnienie na linii, będzie je można skorygować postojem na pętli – mówi Stankowski. Jakie są szanse, aby „trójka” będzie jeździła przez Wierzeje? - Wiemy, że wciąż są jakieś oczekiwania od piotrkowian. My musimy wszystko posegregować, przeanalizować i na pewno przy kolejnych korektach będziemy starali się wprowadzić – odpowiada prezes. - Na obecnym etapie lekko skorygujemy jedynie czasy, nie będziemy na razie wprowadzać dodatkowych linii czy nowych połączeń. Oczywiście chciałbym wszystkich zadowolić, ale to nie jest możliwe. Układ ulic mamy, jaki mamy – chodzi o układ skrzyżowań, przejezdność dróg. W bardzo wielu miejscach 12-metrowy autobus jeździ na granicy przepisów, bo ulice są bardzo wąskie. Gdybyśmy chcieli jeździć zgodnie z przepisami, musielibyśmy zlikwidować komunikację na kilki ulicach. Parametry dróg nie dopuszczają ruchu autobusów, a ludzie jednak chcą dojechać, przykładem Michałowska, Twardosławicka, Zawodzie. Oczywiście chciałbym, aby autobus przejeżdżał przez Rzemieślniczą, ale skrzyżowanie z ulicą Jerozolimską to uniemożliwia.
Stankowski zapewnia, że spółka rozpatruje propozycje mieszkańców, ale nie wszystkie da się wcielić w życie, a rozkład, który teraz obowiązuje jest właśnie wypadkową życzeń i wniosków mieszkańców. - Nie możemy nagle wprowadzać autobusu o 5 rano czy o północy, którym będzie jeździła jedna osoba – dodaje.