Wszystkie trzy przegrali, z PKK 99 Pabianice 55:63, z KKS Pro-Basket Kutno 46:60, a z Łódzkim Klubem Sportowym Szkoła Gortata 45:95, dlatego przed ostatnim meczem z zespołem Fundacja Ósemka Skierniewice, który tym razem został rozegrany w Piotrkowie, kibice Piotrcovii mieli nadzieję, że atut własnego boiska pozwoli odwrócić złą passę. Tak się jednak nie stało, skierniewiczanie od pierwszych minut przejęli inicjatywę i już po pierwszej kwarcie prowadzili 32:8, w drugiej kwarcie różnica pomiędzy obydwoma zespołami nie była już tak widoczna, ale w trzeciej goście zdobyli dwa razy więcej punktów niż ich rywale, dlatego w czwartej kwarcie, zbyt wiele zmienić się nie mogło. Ostatecznie Piotrcovia przegrała ten mecz 50:80.
- Ten zespół jest aktualnie w przebudowie, przede wszystkim składa się z młodszych graczy, którzy w III lidze się ogrywają, podczas jednego takiego meczu z pewnością więcej się nauczą niż podczas niejednego treningu – powiedział po meczu Krzysztof Łęski, który podczas tego spotkania zastąpił na ławce trenerskiej Piotra Piątkowskiego.
- Na pewno musimy popracować nad zgraniem, szwankuje też obrona, ale jestem pewien, że w każdym kolejnym meczu będzie lepiej – podsumował Marcin Lada , najstarszy zawodnik w obecnym zespole Piotrcovii.
Kolejny mecz piotrkowianie także rozegrają we własnej hali, 13 grudnia ponownie zmierzą się z PKK 99 Pabianice.
UMKS Piotrcovia 50:80 (8:32, 16:12, 14:28, 12:8) Fundacja Ósemka Skierniewice
UMKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski: Błaszczyk 11, Filipek 10, Lada 8, Gajda 7, Miłak 5, Kowalczyk 4, Brandys 3, Drząszcz 2, Stępień, Szewczyk.
Fundacja Ósemka Skierniewice: El-Ward 24, Zieliński 12, Lewandowski 11, Małek 11, Dominiak 7, Skrzypiński 6, Nowicki 5, Sokół 4, Nolberczak, Popławski, Gontarek.