- Alejki, śmietniki itp. - to wszystko podlega pod kurię i ona podejmuje wszelkie decyzje. Ostatnio wycinamy sporo drzew i na starym, i na nowym cmentarzu. Nie jest to jednak takie proste, bo po pierwsze trzeba mieć zezwolenie, a poza tym w miejsce wyciętych musimy posadzić kolejne - mówi ks. Paweł Lipiński, administrator cmentarza.
To, na razie, koniec zmian na piotrkowskich nekropoliach.