Czym fizjologicznie jest tzw. kac? - Kac jest reakcją, która występuje w organizmie po przedawkowaniu etanolu – tłumaczy doktor Bogdan Łopaciński. - Związane jest to z kilkoma procesami chemicznymi i zaburzeniami jednocześnie. Pierwszym z nich jest reakcja na trzeźwienie, czyli spadek stężenia etanolu. Może się ona objawiać takimi nieprzyjemnymi reakcjami, jak: poty, kołatanie serca. Czasem występuje lęk, niepokój. Te objawy są tym mocniej wyrażone, im dłużej spożywało się alkohol. Im większa dawka spożytego etanolu, tym kac będzie bardziej nasilony. A spowodowane jest to odwodnieniem (sam etanol ma działanie odwadniające). Za wystąpienie tych objwów mogą też odpowiadać zaburzenia elektrolitowe – spadek stężenia potasu, magnezu we krwi. Często też trzeźwienie związane jest ze spadkiem poziomu glukozy we krwi i złe samopoczucie osoby, która nadużyła alkoholu, może być związane właśnie z hipoglikemią. Oprócz tego takie dolegliwości jak bóle brzucha (oprócz wymiotów) mogą być spowodowane działniem drażniącym etanolu, szczególnie wysokoprocentowego, na błonę śluzową żołądka. Etanol działa również uszkadzająco na trzustkę, wobec tego przy poważnym nadużyciu może dojść do jej uszkodzenia, które w pierwszej fazie może się objawiać wymiotami, bólem brzucha, biegunką – dodaje toksykolog.
Jak poradzić sobie w przypadku takiego jednorazowego (sylwestrowego) nadużycia alkoholu? Jak sobie pomóc i czy w ogóle można jakoś złagodzić objawy? - Nie ma cudownej metody na kaca – odpowiada doktor Łopaciński. - W aptekach można kupić przeróżne preparaty, które mają za zadanie łagodzić objawy kaca, ale nie potrafię się odnieśc do ich skuteczności (nie ma poważnych prac naukowych, które oceniałyby ich skuteczność). Natomiast z takich domowych metod – jeżeli nie występują wymioty, należy postarać się o nawodnienie organizmu, zjeśc lekkostrawny posiłek (np. jajecznicę) i wypoczywać, porządnie się wyspać. Można też przyjąć jakiś preparat zawierający magnez czy elektrolity. Jeżeli ktoś dobrze toleruje soki, to można je także pić, ale polecałbym te delikatne (np. jabłkowy), bo soki mocno kwaśne mogą nasilać bóle brzucha, mogą działać drażniąco na i tak już podrażnioną błonę śluzową jelit. Dobra jest też niezbyt mocna herbata, ale zdecydowanie odradzałbym kawę (może nasilić kołatanie serca).
Kiedy możemy poczuć ulgę? - Metabolizowanie alkoholu jest bardzo indywidualną rzeczą – mówi toksykoog. - Może zależeć od kilku czynników: dawki, wysycenia enzymów metabolizujących etanol, stanu czynnościowego wątroby, stopnia nawodnienia – absolutnie nie można więc podać jakiegoś średniego tempa metabolizowania alkoholu. Mogłoby to być nawet niebezpieczne, bo taka „norma” mogłaby zostać użyta przez tych, którzy chcieliby wsiąść za kierownicę po takim amatorskim wyliczeniu. Warto dodać, że osoba, która nawet już zmetabolizowała etanol, ale ma objawy kaca czy zespołu abstynencyjnego, nie nadaje się absolutnie do siadania za kierownicę i prowadzeni pojazdów, bo sprawność psychofizyczna jeszcze nie wróciła – dodaje doktor Łopaciński.
Czasem niestety z „pacjentem” bywa naprawdę źle. Kiedy trzeba jechać do szpitala? - Z punktu widzenia toksykologicznego oceniamy pacjenta pod kątem stanu jego świadomości. O zatruciu etanolem mówimy wówczas, kiedy mamy do czynienia z osobą nieprzytomną, a ta utrata przytomności związana jest właśnie z nadużyciem alkoholu. Oczywiście pomijam tu całą kwestię spożywania alkoholi niekonsumpcyjnych (matanolu, glikolu). Jeżeli ktoś jest nieprzytomny, należy wezwać zespół pogotowia ratunkowego (odradzam samodzielne przewożenie nieprzytomnego), z uwagi na możliwość wystąpienia zabrzeń oddechu, krążenia. Wówczas występuje też zagrożenie zachłyśnięcia się wymiocinami.
No cóż, jeśli już inaczej nie można, trzeba po prostu przeczekać.
Or