Pięciuset uczestników stanęło wczoraj na starcie, by ścigać się na terenie Kopalni Węgla Brunatnego w Bełchatowie.
Wczoraj (6 września) w samo południe na terenie Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów rozpoczęły się starty kwalifikacyjne zawodów Red Bull 111 Megawatt. Do walki o miejsce w niedzielnym wyścigu finałowym przystąpiło 500 uczestników. 476 spośród nich udało się osiągnąć wynik decydujący o uczestnictwie w głównej rywalizacji.
Sobotnie zmagania rozpoczęła konferencja prasowa z udziałem topowych zawodników światowego enduro. Gospodarz zawodów, Tadeusz „Taddy” Błażusiak nie ukrywał radości, że fani sportów motocyklowych będą mogli doświadczyć takiego wydarzenia po raz pierwszy w Polsce.
- Spełniło się moje marzenie! Jestem szczęśliwy, że idea zawodów spotkała się z tak entuzjastycznym przyjęciem. Nie mogę doczekać się startu - mówił wielokrotny mistrz świata super enduro.
Entuzjazm Polaka podzielał także Brytyjczyk Jonny Walker, który przyjechał do Bełchatowa powalczyć o jak najwyższe miejsce na podium.
- Nigdy wcześniej nie brałem udziału w wyścigu na takim piaszczystym terenie. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Bardzo podoba mi się format zawodów, to że mogą razem mierzyć się amatorzy i profejsonaliści. Każdy może wygrać.
O godz. 12:00 w należącej do Polskiej Grupy Energetycznej Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów rozgległy się silniki motocykli zawodników ubiegających się o miejsce w finale. Etap kwalifikacyjny zakładał pokonanie wyznaczonej trasy w jak najkrótszym czasie. Uczestnicy, ruszający pojedynczo z linii startu, mogli dwukrotnie pokonać trasę eliminacyjną - lepszy z przejazdów włączany był do klasyfikacji. Osiągnięty wynik zawodnika zadecydował o pozycji na starcie w niedzielę.
Zawodnicy musieli podołać trasie w czasie mniejszym niż 20 minut. Taki rezultat udało się wywalczyć 476 zawodnikom. Najszybsi byli kolejno: Jonny Walker, Taddy Błażusiak, Łukasz Kurowski. Warto dodać, że do udziału w zawodach Red Bull 111 Megawatt, będących jednymi z najbardziej widowiskowych, ale i ekstremalnych sporód sportów off-roadowych, zgłosiły się 3 kobiety. Wśród nich była członkini Łodzkiego Klubu Motorowego, Ewelina Szkudlarek.
- Chciałam pozdrowić wszystkich panów, którzy wątpili, że ja i inne dziewczyny poradzą sobie z dzisiejszą trasą. Bo to oni teraz siedzą przed komputerami, a my możemy stać ramię w ramię z tyloma świetnymi zawodnikami. To wspaniałe przeżycie! – powiedziała po swoim starcie 18-letnia uczestniczka.
Finałowy wyścig Red Bull 111 Megawatt rozpocznie się w niedzielę o godz. 13:00. 476 uczestników ruszy ze startu wspólnego w trasę, której jedno okrążenie wynosi 15 km. By zająć jak najwyższą lokatę, zawodnicy będą musieli pokonać okrążenie trzykrotnie w jak najktótszym czasie.
Wstęp dla publiczności jest wolny!
(źródło: Red Bull Communications)