- Z inicjatywy starosty piotrkowskiego w kwietniu odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyły trzy gminy położone nad zbiornikiem Cieszanowice, tj.: Łęki Szlacheckie, Gorzkowice, Rozprza. Spotkaliśmy się z przedstawicielami Wojewódzkiego Zarządu Melioracji, który jest właścicielem zbiornika. Chodziło o wypracowanie warunków, które umożliwiłyby stworzenie kąpieliska lub miejsca do kąpieli – mówi Janusz Jędrzejczyk, wójt gminy Rozprza. – Oczywiście stworzenie kąpieliska to ogromne koszty. Ustaliliśmy więc, że będziemy szli raczej w kierunku miejsca do kąpieli, bo w tym przypadku trzeba spełnić dużo niższe wymagania. W tym momencie mamy już projekt umowy z Wojewódzkim Zarządem Melioracji, który jest właścicielem gruntu. Będziemy chcieli, aby te działki zostały nam użyczone bądź przekazane w zarząd, abyśmy wówczas mogli poczynić tam jakieś inwestycje związane chociażby z oznakowaniem, z ustawieniem pojemników na odpady. Myślę, że w tym roku co prawda nie uda się już nam stworzyć tego miejsca, natomiast już teraz mamy możliwość skorzystania z zespołu, który w tym roku powołał starosta, tj. zespołu ds. monitorowania kąpielisk i zapewnienia bezpieczeństwa. Ten zespół powstał pod kierownictwem Wydziału Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym. Odpowiednie służby (policja, straż) mają nad naszymi zbiornikami czuwać – dodaje wójt. - Natomiast my już mamy przygotowane umowy i porozumienia, bo chcemy, żeby współdziałały wszystkie gminy, które są związane z tym zbiornikiem, oraz Starostwo. Do działań na szeroką skalę chcemy przystąpić w przyszłym roku – dodaje.
Wygląda więc na to, że wszystkie trzy gminy wyasygnują na organizacje miejsca do kąpieli jakieś środki. – Już jest podjęte porozumienie. Wszystkie gminy będą partycypować po równo w kosztach – dodaje Janusz Jędrzejczyk.
A jakie będą koszty? Tego jeszcze nie wiadomo. – W pierwszym momencie nie chcemy typowego kąpieliska, a tylko wyznaczonego miejsca do kąpieli. W przypadku “miejsca do kąpieli nie trzeba zapewniać ratownika, trzeba tylko stworzyć regulamin, zapewnić odbiór odpadów, zadbać o porządek, ale przede wszystkim, co dla nas teraz najważniejsze, mieć własność terenu. W tej chwili właśnie to ustalamy. Chcemy ten teren wydzierżawić na okres 10 lat, by w przyszłości stworzyć być może także kąpielisko – dodaje Jędrzejczyk.
A mieszkańcy okolic – nie bacząc na to, że zbiornik Cieszanowice formalnie kąpieliskiem, a nawet miejscem do kąpieli nie jest – i tak z niego korzystają. – Staramy się zapewnić bezpieczeństwo. Jest powiatowy zespół ds. bezpieczeństwa kąpielisk, przypominam też, że i nasza jednostka straży wyposażona jest w łódkę – dodaje wójt gminy Rozprza.
Or