Przedwcześnie umorzyli śledztwo w sprawie ks. Bochyńskiego

Piątek, 16 maja 201423
Prokuratura Rejonowa w Radomsku ponownie wszczęła śledztwo w sprawie publicznego pochwalania lub propagowania zachowań o charakterze pedofilskim. Chodzi o wywiad, jakiego udzielił ksiądz Ireneusz Bochyński, były rektor Kościoła Akademickiego Panien Dominikanek w Piotrkowie.
Przedwcześnie umorzyli śledztwo w sprawie ks. Bochyńskiego

Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu Prokuratura w Radomsku umorzyła wszystkie 4 wątki śledztwa w sprawie Bochyńskiego. Ostatni z wątków dotyczył propagowania pedofilii. Na stronie internetowej Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie (której podlega jednostka w Radomsku) czytamy, że „odmówiono wszczęcia śledztwa w sprawie publicznego pochwalania lub propagowania zachowania o charakterze pedofilskim w treści wywiadu udzielonego w dniu 18 października 2013 roku na portalu internetowym ePiotrkow.pl, tj. o czyn z art. 200b k.k. - wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego (na zasadzie art. 17 § 1 pkt. 2 k.p.k.)” (styczeń 2014).


5 maja – jak informuje nas rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie – śledztwo w sprawie propagowania pedofilii zostało ponownie wszczęte, ponieważ Prokuratura uznała, że poprzednia decyzja była przedwczesna, zachodzi bowiem konieczność uzupełnienia materiału dowodowego.


Kilka dni temu Prokuratura Rejonowa w Radomsku wystąpiła do redakcji portalu ePiotrkow.pl o „niezwłoczne przesłanie treści wywiadu, jakiego udzielił 18 października 2013 r. na portalu internetowym ePiotrkow.pl ksiądz Ireneusz Bochyński”. Prokuraturze widocznie nie udało się ustalić, że ks. Bochyński wywiadu udzielił nie portalowi internetowemu, ale tygodnikowi „Tydzień Trybunalski”...


Zainteresował temat?

9

4


Zobacz również

reklama

Komentarze (23)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

wierny ~wierny (Gość)17.05.2014 07:14

Wydaje mi się że u FARY przebywa emerytowany były proboszcz ze Srocka i on chyba wszystkim zarządza.Dziwię się że proboszcz go przyjął pod swój dach?????(chyba że jest do niego podobny-lecz nie jeż dużo młodszy)

30


przedsiębiorca ~przedsiębiorca (Gość)17.05.2014 06:23

I znowu tematy zastępcze-proponuje przyjrzeć się rozliczeniu inwestycji u panien za kilkanaście milionów zł.może ktoś się odważy.

52


normal_one ~normal_one (Gość)16.05.2014 22:54

"obserwator-II" napisał(a):
musi jednoczyć. I zarówno ksiądz Irek jak i ksiadz Grzegorz robili lub robią wszystko jak najlepiej pod jedną wspólną ideą. Dla chwałę kościoła. To nietrudno zauważyć. Każdy z nich, jak to w każdym


Na wstępie chciałbym znaczyć że nie jestem zwolennikiem homo, oraz coraz powszechniejszych ataków na kościół. Jednak z własnego doświadczenia śmiem twierdzić że się Pan grubo myli, i jest zaślepiony poprzez chore opowiastki usłyszane w kościele. Przez wiele lat byłem ministrantem w kościele na Wierzejach, ponoć u najlepszego proboszcza w naszym mieście. widziałem i słyszałem nie jedno. Uważam że kościół szczególnie w Piotrkowie to zorganizowana grupa podświadomie sterująca społeczeństwem, i ze świętością i dobrocią nie mająca absolutnie nic wspólnego. To tylko ludzie, którzy świadomie, publicznie ZADEKLAROWALI żyć w celibacie. Czy to jest normalne? Myślę że każdy facet zna odpowiedź na to pytanie, nie sposób wyrzec się natury, w tak rodzą się różne chore zboczenia, świat jest chory... Księża myślą że wszystko im wolno, i faktycznie to ONI rządzą tym miastem, co najmniej 1/2 radnych to kumple z jednego ks. łącznie z panem prez. i częścią policji. radze przejrzeć na oczy

51


ig ~ig (Gość)16.05.2014 22:36


"liberum-veto" napisał(a):


1-liberum-veto nie Ekscelencja do mnie nie zadzwonił i wcale nie trzeba telefonu żeby domniemywać o odejściu ks. Rektora po nominacji wicerektora.
2-Ty natomiast posiadasz informacje o nazwanych przez Ciebie brudach Bochyńskiego czyżby do Ciebie dzwonił Ekscelencja z tą szlachetną informacją.Logicznej obróbce proponuję poddać całą aferę z ks. Bochyńskim .I jeszcze jedno czyż byłbyś jednym który znikł z Rycerskiej i stąd ta trauma.

31


obserwator II ~obserwator II (Gość)16.05.2014 22:15

kościół musi jednoczyć. I zarówno ksiądz Irek jak i ksiadz Grzegorz robili lub robią wszystko jak najlepiej pod jedną wspólną ideą. Dla chwałę kościoła. To nietrudno zauważyć. Każdy z nich, jak to w każdym człowieku i księdzu, ma słabsze i mocne strony działalności. Takim organizatorem, człowiekiem z parciem do przodu,pomnażąjacym majątek kościoła jak ksiądz irek nie było i nie będzie. Księdzem skromnym, z wielką wiedzą kościelną, mającym głównie w głowie "bycie księdzem" jest ksiądz Grzegorz. O słabych stronach nie piszę bo to rzecz subiektywna. Jednym bardziej będzie się podobał ksiądz irek innym grzegorz. A my powinniśmy pomagać każdemu tam będącemu bo może będzie i trzeci i czwarty. Każdy różny i każdy na swój sposób wspaniały. Nie podchodźmy kto lepszy, a co zrobił ten czy tamten. Niech chętnie w przyszłości przyjeżdża i jeden i drugi. Stwórzmy taką mozliwość. Sczególnie to tyczy starszych mniej zapalczywych parafian ażeby panny kojarzyły się z tolerancją a nie zacietrzewieniem.

40


popieram liberum-veto ~popieram liberum-veto (Gość)16.05.2014 18:58

Cytuję:
~liberum veto (Gość)
4 godziny temu, 15:02
"ig" napisał(a):
1- ig, jak rozumiem Jego Ekscelencja dzwonił do Ciebie i informował, że ks. Dziewulski sobie nie poradził? Ja też uważam, że nie poradził sobie w byciu kopią ks.(?) Bochyńskiego. I chwała mu za to! Nareszcie do Panien przychodzi się ze spokojem, że za ołtarzem będzie stał celebrans, a nie celebryta rozdający swoje poparcie i wspaniałomyślność pomiędzy stworzone przez siebie frakcje nienawidzące się jak ludzie dzicy! Wczoraj ktoś mi powiedział, że na mieście się mówi, że z nowym rektorem nie można niczego załatwić (sic!). Miejsce na załatwianie, moi drodzy wielbiciele liberalnego rozdawnictwa, jest w zupełnie innym przybytku- zwykle mieści się on pod ziemią, w naszym mieście również- a do kościoła przychodzi się z innego powodu. Każdy porządny przyzwoity ksiądz katolicki uznałby za swoją porażkę argumenty, które podnoszą wielbiciele "księdza Irka". Nie mam pretensji o to, że on sam cieszy się poparciem i z poparcia, ale, na litość boską, spróbujcie poddać słowa poparcia logicznej obróbce- to się nie broni. Ile razy można powtarzać jak mantrę, że został wrobiony, a słowa zmanipulowane, kiedy jak wół stoi i można przeczytać całe zdania wypowiedzi z wywiadu i odsłuchać późniejsze mętne tłumaczenie w radiu. Ojciec mnie tłukł, ale nie tłukł. Dzieci same wchodziły, ale wiecie przecież, że wchodzą (skoro wiecie i ja wiem, to traktujmy to jak coś normalnego). Doktor teologii tylko tyle ma do powiedzenia??!!! Może dlatego, że u Panien słowo musiało być gładkie, żeby spasowało wszystkim, o których poparcie warto było zabiegać. Ale nie musiało się bronić przed żadnym atakiem- nigdy, bo po pierwsze KSIĘ-DZA-IR-KA się nie atakuje, po drugie gdyby ktoś spróbował, znikał wyrokiem jednoosobowego sądu z powierzchni Rycerska 3 i z ulic przyległych. A wszyscy, którzy obronili swoje miejsca, jak kury na grzędzie przesuwali się o jedno w lewo, ciesząc się z dodatkowego kawałka spływającej na nich łaski i nie zadając pytań. Po co, skoro jest fajnie? Zróbmy z tego wartość, postawmy to na ołtarzu i drżyjmy, żeby się nie skończyło. Bo jak zniknie "KSIĄDZIREK", zniknie powód, dla którego tu jesteśmy.
Może się Wam nie podobać ks. Dziewulski- des gustibus i tak dalej, ale oczekując powrotu ks. Bochyńskiego traktujecie biskupa jak człowieka bez rozumu. Nie potrzeba potwierdzenia zarzutów o pedofilię- absurdalnych zresztą, ale to tylko moje zdanie. Kiedy się wchodzi na świecznik, trzeba się świecznikowo zachowywać, a nie paplać jak przy wódce. KK nie może sobie pozwolić na autoryzowanie decyzją o powrocie ks. Bochyńskiego takich wypowiedzi. Nie może też nie zauważać bezwzględnych działań prowadzone z niewielkiego oddalenia, jak choćby animowanie niechęci- oględnie rzecz ujmując- do nowego rektora, czy podtrzymywanie oklasków ze strony FB- niegodne porządnego człowieka, o księdzu nie wspominając.
2- Ukryj
Cytuję:
tata biskup ma problem jak nie przywrócić oczyszczonego Bochyńskiego
- skoro nie wiecie, na czym polega brud Bochyńskiego, nie Wam wyrokować, czy , kiedy i jak się oczyścił. Nie znalazł się wśród Was ani jeden i ani jedna, kto miałby odwagę powiedzieć po 20 października swojemu księdzu, co tak naprawdę powiedział w wywiadzie. Konformizm? Strach? Głupota? Krótkowzroczność? Jak to w kurniku...
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo".


Popieram w 100% "liberum-veto"
A towarzystwo Stowarzyszenie Przyjaciół ...... do roboty.
I nie spiskować przeciwko nowemu księdzu. Działać nie krytykować, współpracować, ksiądz Dziewulski jest OK. Ks. I. B. kilka lat pracował na takie "poparcie" i "sławę" a tu po niecałym roku mówi się, że nie dźwignął ciężaru, bzdura.

30


amica ~amica (Gość)16.05.2014 15:29

"liberum-veto" napisał(a):
1- ig, jak rozumiem Jego Ekscelencja dzwonił do Ciebie i informował, że ks. Dziewulski sobie nie poradził? Ja też uważam, że nie poradził sobie w byciu kopią ks.(?) Bochyńskiego. I chwała mu za to! Nareszcie do Panien przychodzi się ze spokojem, że za ołtarzem będzie stał celebrans, a nie celebryta rozdający swoje poparcie i wspaniałomyślność pomiędzy stworzone przez siebie frakcje nienawidzące się jak ludzie dzicy! Wczoraj ktoś mi powiedział, że na mieście się mówi, że z nowym rektorem nie można niczego załatwić (sic!). Miejsce na załatwianie, moi drodzy wielbiciele liberalnego rozdawnictwa, jest w zupełnie innym przybytku- zwykle mieści się on pod ziemią, w naszym mieście również- a do kościoła przychodzi się z innego powodu. Każdy porządny przyzwoity ksiądz katolicki uznałby za swoją porażkę argumenty, które podnoszą wielbiciele "księdza Irka". Nie mam pretensji o to, że on sam cieszy się poparciem i z poparcia, ale, na litość boską, spróbujcie poddać słowa poparcia logicznej obróbce- to się nie broni. Ile razy można powtarzać jak mantrę, że został wrobiony, a słowa zmanipulowane, kiedy jak wół stoi i można przeczytać całe zdania wypowiedzi z wywiadu i odsłuchać późniejsze mętne tłumaczenie w radiu. Ojciec mnie tłukł, ale nie tłukł. Dzieci same wchodziły, ale wiecie przecież, że wchodzą (skoro wiecie i ja wiem, to traktujmy to jak coś normalnego). Doktor teologii tylko tyle ma do powiedzenia??!!! Może dlatego, że u Panien słowo musiało być gładkie, żeby spasowało wszystkim, o których poparcie warto było zabiegać. Ale nie musiało się bronić przed żadnym atakiem- nigdy, bo po pierwsze KSIĘ-DZA-IR-KA się nie atakuje, po drugie gdyby ktoś spróbował, znikał wyrokiem jednoosobowego sądu z powierzchni Rycerska 3 i z ulic przyległych. A wszyscy, którzy obronili swoje miejsca, jak kury na grzędzie przesuwali się o jedno w lewo, ciesząc się z dodatkowego kawałka spływającej na nich łaski i nie zadając pytań. Po co, skoro jest fajnie? Zróbmy z tego wartość, postawmy to na ołtarzu i drżyjmy, żeby się nie skończyło. Bo jak zniknie "KSIĄDZIREK", zniknie powód, dla którego tu jesteśmy.
Może się Wam nie podobać ks. Dziewulski- des gustibus i tak dalej, ale oczekując powrotu ks. Bochyńskiego traktujecie biskupa jak człowieka bez rozumu. Nie potrzeba potwierdzenia zarzutów o pedofilię- absurdalnych zresztą, ale to tylko moje zdanie. Kiedy się wchodzi na świecznik, trzeba się świecznikowo zachowywać, a nie paplać jak przy wódce. KK nie może sobie pozwolić na autoryzowanie decyzją o powrocie ks. Bochyńskiego takich wypowiedzi. Nie może też nie zauważać bezwzględnych działań prowadzone z niewielkiego oddalenia, jak choćby animowanie niechęci- oględnie rzecz ujmując- do nowego rektora, czy podtrzymywanie oklasków ze strony FB- niegodne porządnego człowieka, o księdzu nie wspominając.
2- Ukryj
Cytuję:
tata biskup ma problem jak nie przywrócić oczyszczonego Bochyńskiego
- skoro nie wiecie, na czym polega brud Bochyńskiego, nie Wam wyrokować, czy , kiedy i jak się oczyścił. Nie znalazł się wśród Was ani jeden i ani jedna, kto miałby odwagę powiedzieć po 20 października swojemu księdzu, co tak naprawdę powiedział w wywiadzie. Konformizm? Strach? Głupota? Krótkowzroczność? Jak to w kurniku...
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo".


Dzięki Autorowi tego wpisu dowiaduję się, że jednak są w naszym mieście ludzie NAPRAWDĘ mądrzy. To PIERWSZY od dawna taki rozsądny wpis.

81


litości ~litości (Gość)16.05.2014 15:18

sory Irbis, coś mi się poplątało, cytat jest oczywiście z iw, nie z Ciebie

20


litości ~litości (Gość)16.05.2014 15:06

"Irbis" napisał(a):
[/cy[cytat="iw"]


Czyli jak zapragnę podarować Matce Bożej Śnieżnej telewizor, to mam go ustawić przed Nią, żeby wszyscy przed nim klękali?

32


liberum veto ~liberum veto (Gość)16.05.2014 15:02

"ig" napisał(a):


1- ig, jak rozumiem Jego Ekscelencja dzwonił do Ciebie i informował, że ks. Dziewulski sobie nie poradził? Ja też uważam, że nie poradził sobie w byciu kopią ks.(?) Bochyńskiego. I chwała mu za to! Nareszcie do Panien przychodzi się ze spokojem, że za ołtarzem będzie stał celebrans, a nie celebryta rozdający swoje poparcie i wspaniałomyślność pomiędzy stworzone przez siebie frakcje nienawidzące się jak ludzie dzicy! Wczoraj ktoś mi powiedział, że na mieście się mówi, że z nowym rektorem nie można niczego załatwić (sic!). Miejsce na załatwianie, moi drodzy wielbiciele liberalnego rozdawnictwa, jest w zupełnie innym przybytku- zwykle mieści się on pod ziemią, w naszym mieście również- a do kościoła przychodzi się z innego powodu. Każdy porządny przyzwoity ksiądz katolicki uznałby za swoją porażkę argumenty, które podnoszą wielbiciele "księdza Irka". Nie mam pretensji o to, że on sam cieszy się poparciem i z poparcia, ale, na litość boską, spróbujcie poddać słowa poparcia logicznej obróbce- to się nie broni. Ile razy można powtarzać jak mantrę, że został wrobiony, a słowa zmanipulowane, kiedy jak wół stoi i można przeczytać całe zdania wypowiedzi z wywiadu i odsłuchać późniejsze mętne tłumaczenie w radiu. Ojciec mnie tłukł, ale nie tłukł. Dzieci same wchodziły, ale wiecie przecież, że wchodzą (skoro wiecie i ja wiem, to traktujmy to jak coś normalnego). Doktor teologii tylko tyle ma do powiedzenia??!!! Może dlatego, że u Panien słowo musiało być gładkie, żeby spasowało wszystkim, o których poparcie warto było zabiegać. Ale nie musiało się bronić przed żadnym atakiem- nigdy, bo po pierwsze KSIĘ-DZA-IR-KA się nie atakuje, po drugie gdyby ktoś spróbował, znikał wyrokiem jednoosobowego sądu z powierzchni Rycerska 3 i z ulic przyległych. A wszyscy, którzy obronili swoje miejsca, jak kury na grzędzie przesuwali się o jedno w lewo, ciesząc się z dodatkowego kawałka spływającej na nich łaski i nie zadając pytań. Po co, skoro jest fajnie? Zróbmy z tego wartość, postawmy to na ołtarzu i drżyjmy, żeby się nie skończyło. Bo jak zniknie "KSIĄDZIREK", zniknie powód, dla którego tu jesteśmy.
Może się Wam nie podobać ks. Dziewulski- des gustibus i tak dalej, ale oczekując powrotu ks. Bochyńskiego traktujecie biskupa jak człowieka bez rozumu. Nie potrzeba potwierdzenia zarzutów o pedofilię- absurdalnych zresztą, ale to tylko moje zdanie. Kiedy się wchodzi na świecznik, trzeba się świecznikowo zachowywać, a nie paplać jak przy wódce. KK nie może sobie pozwolić na autoryzowanie decyzją o powrocie ks. Bochyńskiego takich wypowiedzi. Nie może też nie zauważać bezwzględnych działań prowadzone z niewielkiego oddalenia, jak choćby animowanie niechęci- oględnie rzecz ujmując- do nowego rektora, czy podtrzymywanie oklasków ze strony FB- niegodne porządnego człowieka, o księdzu nie wspominając.
2-

Cytuję:
tata biskup ma problem jak nie przywrócić oczyszczonego Bochyńskiego

- skoro nie wiecie, na czym polega brud Bochyńskiego, nie Wam wyrokować, czy , kiedy i jak się oczyścił. Nie znalazł się wśród Was ani jeden i ani jedna, kto miałby odwagę powiedzieć po 20 października swojemu księdzu, co tak naprawdę powiedział w wywiadzie. Konformizm? Strach? Głupota? Krótkowzroczność? Jak to w kurniku...
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo".

61


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat