Do zdarzenia doszło dziś ok godz. 13.45. w jednym z bloków na osiedlu Dolnośląskim w Bełchatowie. 27-letnia mama pozostawiła niespełna trzymiesięcznego chłopca pod opieką 26-letniej kuzynki, która przyszła wraz z mężem i dwojgiem dzieci. Sama wyszła po ziemniaki. Kiedy wróciła nie mogła znaleźć syna w mieszkaniu. Kuzynka nie potrafiła wyjaśnić, co stało się z niemowlęciem. Szokującą prawdę kobieta poznała wyglądając z okna mieszkania na trzecim piętrze. Zobaczyła leżącego w śniegu chłopczyka. Dziecko z poważnym urazem głowy przewieziono do bełchatowskiego szpitala. Policjanci i prokurator wykonują na miejscu zdarzenia oględziny oraz przesłuchują świadków, dążąc do ustalenia okoliczności tragedii i motywów działania podejrzewanej.
- Przy "dwunastce" powstaje nowa bieżnia
- Harcerze świętowali 35-lecie szczepu Matecznik
- Pijany kierowca wjechał w garaż. Uszkodził "malucha" i traktor
- Powstaje ścieżka rowerowa między Piotrkowem a Przygłowem. Kiedy będzie gotowa?
- Modernizacja dróg w gminie Łęki Szlacheckie
- Trzy dni zmagań ósmoklasistów
- Zapraszają na "Zakochane piosenki"
- I Komunia Święta w piotrkowskich parafiach
- Uwaga remont! Dostawa ciepła będzie wstrzymana