Do zdarzenia doszło dziś ok godz. 13.45. w jednym z bloków na osiedlu Dolnośląskim w Bełchatowie. 27-letnia mama pozostawiła niespełna trzymiesięcznego chłopca pod opieką 26-letniej kuzynki, która przyszła wraz z mężem i dwojgiem dzieci. Sama wyszła po ziemniaki. Kiedy wróciła nie mogła znaleźć syna w mieszkaniu. Kuzynka nie potrafiła wyjaśnić, co stało się z niemowlęciem. Szokującą prawdę kobieta poznała wyglądając z okna mieszkania na trzecim piętrze. Zobaczyła leżącego w śniegu chłopczyka. Dziecko z poważnym urazem głowy przewieziono do bełchatowskiego szpitala. Policjanci i prokurator wykonują na miejscu zdarzenia oględziny oraz przesłuchują świadków, dążąc do ustalenia okoliczności tragedii i motywów działania podejrzewanej.
- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP