Kobieta, z trojgiem pasażerów, w tym dwójką dzieci, siedziała z fordzie focusie zaparkowanym przy cmentarzu w Strzałkowie (gm. Radomsko). Nagle zobaczyła, jak operator pługu cofa prosto na jej auto. Zaczęła trąbić, ale nie przyniosło to efektu. Pług uderzył "łyżką" w drzwi samochodu, w wyniku czego częstochowianka doznała obrażeń ciała i trafiła do szpitala. Na szczęście pozostałym pasażerom forda nic się nie stało, bo w porę odskoczyli na drugą stronę auta.
- Alkomat u operatora, którym okazał się 54-letni mieszkaniec Strzałkowa, wykazał dwa promile alkoholu - mówi Aneta Komorowska z biura prasowego Komendy Powiatowej Policji w Radomsku. Teraz odpowie on za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i za spowodowanie wypadku drogowego.
Justyna Drzazga POLSKA Dziennik Łódzki